Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

jankosia 12:59, 06 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Aaa, dzięki To chyba to co ja robię ze skorupkami, ale nie wiedziałam że to ma nazwę Trzeba się doedukować
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
iwonkap 13:09, 06 paź 2016

Dołączył: 02 kwi 2015
Posty: 722
jankosia napisał(a)
"Gdyby ci się chciało to warto by było włączyć OW w cykl opieki. " Toszka, co to znaczy?


dobrze ze ktos zapytał przede mną bo zastanawiam sie co to
frezja 16:37, 06 paź 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
jankosia napisał(a)
Aaa, dzięki To chyba to co ja robię ze skorupkami, ale nie wiedziałam że to ma nazwę Trzeba się doedukować


To nie to wejdź na wątek Herbicydy strona 4. Warto sięgnąć do dalszych stron.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
jankosia 18:44, 06 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
frezja napisał(a)


To nie to wejdź na wątek Herbicydy strona 4. Warto sięgnąć do dalszych stron.


Byłam. To to

Edit: Sorki, moje to fosforan wapnia
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
ren133 23:02, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
iwonkap napisał(a)

Podgadam sobie te śliczności u Ciebie, nowe nabytki super
Pogoda faktycznie niezbyt przyjazna, jakiś ładny tydzień mógłby jeszcze być na pace ogrodowe



Jak tak szkółkowo a ty chyba z okolicy lub niedalekiej okolicy - nie wieli tam czasem Milorzeba Marikena ?? nie rzucił ci sie moze taki wyższy w oczy ?? bo ja już nie wiem gdzie szukąć bo albo mają niziutkie albo koszmarnie drogie - szukam takiego PA 160-180 cm


Ładny tydzien to jeszcze musi a nie tylko mógłby być
U mnie w okolicy ciężko o marikeny ...
Wysłałam namiar ale czy pomogłam?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:05, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)


Szczęściara Mieliśmy przyczepkę długie lata, ale że nie była używana to poszła do brata. A ostatnimi czasy byłoby jak znalazł
To wiesz co, daj mi namiar na tę szkółkę na priv bo karteczkę z nazwą wyrzuciłam jak powiedziałaś mi jakie małe brzózki mają. Będzie w wiadomościach to nie zginie a może przy okazji i ja podejrzę co tam mają

Do ładnych miskantów dorzuciłabym odmianę Krater. Chociaż sama nie posiadam to u innych mnie zachwyca - bardzo ładny pokrój


Prześlę Ci na priv namiar oczywiście
Krater? też nie mam ...
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:10, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
AnnaCh napisał(a)
Monika, zapytaj Ewę-Luteczkę, ona chyba u nich kupowała umbry z transportem

Renia, piękne są Normalnie prognozy na najbliższe dwa tygodnie mnie załamują, jak ja mam ogarnąć teren?



Dzisiaj już wyszło u nas słoneczko ale graby jeszcze nie posadzone
Jutro można już działać ale w sobotę podobno znowu deszcz ...
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:11, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
anulajda napisał(a)



W takie grabowe chmurki ?



nie kumam
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:12, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Makusia napisał(a)


Matko jedyna Wystarczy dobre słowo (cenniejsze od podwyżki ).


No to jeszcze raz dziękuję ale i taki Ci jestem winna
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 23:19, 06 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Toszka napisał(a)
Grabom do dołka trzeba dać dużo świeżej i żyznej gleby, czyli kompostu z takim też obornikiem. Przekopać na dwukrotną szerokość, tak by korzenie miały motywację do szybkiego wzrostu (zimą korzenie nie śpią)
Na wiosnę przytnij jak chcesz. Rany zasmaruj maścią ogrodniczą i w połowie marca obowiązkowo opryskaj promanalem. Gdyby ci się chciało to warto by było włączyć OW w cykl opieki. Te kropki na liściach to zapewne jakiś grzyb, a nie wynik twardej wody. Ukorzenią się, nabiorą kondycji z twoją pomocą i będą gwiazdorzyć. W tych doniczkach łatwo im nie było, a na pewno w trakcie wykopywania utraciły korzenie od spodu.

Jesli jest wrośnięty perz i nie da się go wydłubać to mozna na jeden sezon albo rozłożyć maty z włókna kokosowego, albo kartony namoczone obficie. Wystarczy wyciąć koło, a w nim dziurę na średnicę pnia. Koło rozciąć z jednej strony po promieniu i obłożyć z lekkim zapasem bryłę korzeniową. Na to ściółka i śladu nie będzie.


Dziękuję Ci bardzo Iwonko za te cenne rady
Mam i obornik przekompostowany i przyczepkę kompostu dostałam więc jestem przygotowana!!! O OW muszę jeszcze doczytać.
Korzenie od spodu i z boku utraciły na pewno ...
Jak dobrze pojdzie jutro biorę się za sadzenie

PS A trochę glębiej wsadzić czy na równo z rabatą?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies