Ta część ogrodu też mi się bardzo podoba. Charakterystyczne w Twoim ogrodzie Anetko są te delikatne murki które pojawiają się nie wiadomo skąd, aby w ostatecznym kształcie zaznaczyć różnice poziomów terenu. To czego inni nie doceniają, u Ciebie wygląda wręcz idealnie.
haha no widzisz, inaczej być nie mogło bo różnica terenu na tym małym kawałku duża. Musieliśmy kombinować z EM jak to zrobić by można było na prostym altanę postawić i plac zabaw
Ale fajnie, że uważasz to za charakterystyczne miejsce
Ja jestem fanem Renatki, a ten trawniczek to tylko tak do zagajenia rozmowy służy.
Zwykłą wodą można tak zaszkodzić roślinom, że później trzeba je przenieść spać do kompostownika. Po to są podane dawki aby ich nie przekraczać. Nadmiar minerałów tak samo szkodzi roślinom co ich brak. Także potwierdzam Moniko i Reniu aby być ostrożnym przy aplikacjach nawozów zarówno doglebowo jak i dolistnie. Nie tylko azot potrafi zniszczyć trawnik.
Akurat w maju - na urodziny moich dzieci Może jednak "wcisnę" te szafirki gdzieś w pobliżu tarasu. Część wsadziłabym do okrągłej białej donicy (nie wiem tylko jak to zrobić? ... bo należałoby wcześniej do gruntu wsadzić cebule i wiosną przenieść do donic)
PS Ana posadziłam ostatnio kilkadziesiąt cebul tulipanów i ... jestem pełna podziwu dla Ciebie ... to nie jest łatwa praca ... i jeszcze trzeba to kolorystycznie zaplanować ... naprawdę jesteś wielka!!!