Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród

ren133 09:37, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Kacha123 napisał(a)
Widzę, że u Ciebie rozważania cebulowe Ja nakupiłam jak głupia i też myślę, gdzie to upchnąć i jak, żeby nie było wiochy

Żywopłocik cisowy super! Śliczna teraz ta rabata


To ile nakupiłaś tych cebul?
Fajnie, że podoba Ci się żywopłot Oby tylko się przyjął ... niedawno sadzony a tu śnieg wczoraj u mnie spadł ...
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 09:41, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)
Wiesz co, liście wychodzą jakoś w sierpniu, w połowie miesiąca gdzieś jeśli dobrze pamiętam. I nie są brzydkie- ot szczypiorki po prostu. Tulipanów po przekwitnięciu ty się bój, a nie szafirków I koniecznie do Gosi zajrzyj


A przecież dziewczyny ciachają brzydkie liście tulipanów ... jak to jest ... nie można ich usunąć zaraz po przekwitnięciu tylko trzeba czekać?
Jankosia ... bo się zmartwiłam
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
jankosia 09:48, 13 paź 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Zasychające liście karmią cebulę. Jak je ciachniesz to masz słabszą cebulę i słabsze kwitnienie w przyszłym roku. To nie ma sensu. Nie powinno się ciachać zasychających liści. Możesz wykopać wtedy cebule z bryłą ziemi i przenieść w inne, ustronne miejsce żeby ją jeszcze dożywić. Albo właśnie wyjąć pojemnik z cebulami. Piszę o dużych liściach, a nie o tych szafirkowych- te zasychają dosyć szybko i już ich nie widać. No i chodzi mi o takie rośliny, których liście zasychają po kwitnieniu, bo oczywiście na to, że liście czosnków zasychają przed kwitnieniem albo w trakcie to musisz być przygotowana Czosnki koniecznie muszą mieć coś przed sobą. No, ale to to chyba na samym początku rozwiązałaś? Dobrze pamiętam nie? A na wczorajszo-dzisiejszą zimę to ja od tygodnia już była przygotowana Posadziłam derenie i róże
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
ren133 09:51, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)
Zasychające liście karmią cebulę. Jak je ciachniesz to masz słabszą cebulę i słabsze kwitnienie w przyszłym roku. To nie ma sensu. Nie powinno się ciachać zasychających liści. Możesz wykopać wtedy cebule z bryłą ziemi i przenieść w inne, ustronne miejsce żeby ją jeszcze dożywić. Albo właśnie wyjąć pojemnik z cebulami. Piszę o dużych liściach, a nie o tych szafirkowych- te zasychają dosyć szybko i już ich nie widać. No i chodzi mi o takie rośliny, których liście zasychają po kwitnieniu, bo oczywiście na to, że liście czosnków zasychają przed kwitnieniem albo w trakcie to musisz być przygotowana Czosnki koniecznie muszą mieć coś przed sobą. No, ale to to chyba na samym początku rozwiązałaś? Dobrze pamiętam nie? A na wczorajszo-dzisiejszą zimę to ja od tygodnia już była przygotowana Posadziłam derenie i róże


No to jak rozwiązać problem tulipanów w donicach przy tarasie?
Chyba najlepiej posadzić w koszyczkach?
Mają na Mickiewicz?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
jankosia 10:02, 13 paź 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Na pewno mają. To dobry pomysł. Możesz też użyć zwykłych plastikowych doniczek. Trzeba w nich zrobić dziurki na bocznych ściankach żeby wilgoć mogła tam przenikać. Renia, za bardzo się boisz. Taka jest natura roślin że mają swoje lepsze i gorsze momenty- nic w przyrodzie nie dzieje się bez przyczyny. Tylko iglaki się nie zmieniają Dobra, to nadużycie, bo i iglaki często zmieniają barwę albo zrzucają igiełki Nie bój nic, pierwszy sezon zobaczysz co i jak i w przyszłym roku będziesz porad nam udzielać Ja mam za sobą tyle lat a i tak posadziłam chyba narcyzy za płytko Robiło się ciemno a ja tak bardzo chciałam zdążyć że sama czułam że coraz płytsze te dołki kopię. Ale cebule już były porozkładane więc tylko szybko szybko i teraz myślę ciężko czy nie przemarzną... A może je wykopać? A może po prostu kory dużo nasypię i będę zimą siedzieć mając nadzieję? Powiem ci, to istna udręka Pięć kilo cebul posadziłam i nie wiem czy zobaczę kwiaty...
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Kacha123 10:25, 13 paź 2015


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
ren133 napisał(a)


To ile nakupiłaś tych cebul?
Fajnie, że podoba Ci się żywopłot Oby tylko się przyjął ... niedawno sadzony a tu śnieg wczoraj u mnie spadł ...


Nie stresuj się, moje pierwsze cisy też były sadzone w zeszłym roku o tej porze Ziemia jeszcze ciepła i nic im nie będzie
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
ren133 10:34, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)
Na pewno mają. To dobry pomysł. Możesz też użyć zwykłych plastikowych doniczek. Trzeba w nich zrobić dziurki na bocznych ściankach żeby wilgoć mogła tam przenikać. Renia, za bardzo się boisz. Taka jest natura roślin że mają swoje lepsze i gorsze momenty- nic w przyrodzie nie dzieje się bez przyczyny. Tylko iglaki się nie zmieniają Dobra, to nadużycie, bo i iglaki często zmieniają barwę albo zrzucają igiełki Nie bój nic, pierwszy sezon zobaczysz co i jak i w przyszłym roku będziesz porad nam udzielać Ja mam za sobą tyle lat a i tak posadziłam chyba narcyzy za płytko Robiło się ciemno a ja tak bardzo chciałam zdążyć że sama czułam że coraz płytsze te dołki kopię. Ale cebule już były porozkładane więc tylko szybko szybko i teraz myślę ciężko czy nie przemarzną... A może je wykopać? A może po prostu kory dużo nasypię i będę zimą siedzieć mając nadzieję? Powiem ci, to istna udręka Pięć kilo cebul posadziłam i nie wiem czy zobaczę kwiaty...


W zwykłych doniczkach mówisz też można? Chyba Sebek gdzieś o tym pisał
Tak jak piszesz muszę po prostu tego sama doświadczyć ... i w kolejnym sezonie będę mądrzejsza ... mam nadzieję
A jak głęboko posadziłaś, że za płytko?
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
ren133 10:35, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Kacha123 napisał(a)


Nie stresuj się, moje pierwsze cisy też były sadzone w zeszłym roku o tej porze Ziemia jeszcze ciepła i nic im nie będzie


Ale ja posadziłam z gołym korzeniem
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
jankosia 10:36, 13 paź 2015


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
ren133 napisał(a)


W zwykłych doniczkach mówisz też można? Chyba Sebek gdzieś o tym pisał
Tak jak piszesz muszę po prostu tego sama doświadczyć ... i w kolejnym sezonie będę mądrzejsza ... mam nadzieję
A jak głęboko posadziłaś, że za płytko?


Ja zawsze na oko Ale wiem że za płytko. Im ciemniej było tym płycej sadziłam wrrr
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
ren133 11:33, 13 paź 2015


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)


Ja zawsze na oko Ale wiem że za płytko. Im ciemniej było tym płycej sadziłam wrrr


No to dosyp kory i będzie git
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies