Ogrody Zofii? Nie byłam, nie kojarzę. Miskanta morning light mieli w zeszłym roku pod namiotem, red baron wala się wszędzie a za turzycami to ja nigdy nie patrzę ale jakieś mieli tydzień temu za torami.
Deszcz świeżo pi cieciu nie wskazany ze względu na choroby grzybowe- świeża otwarta rana a zarodniki są wszędzie. Lepiej żeby zdążyły przeschnąć
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
No tak, ja szyframi piszę. Pod namiotem to to sezonowe w Sieradzu naprzeciwko dworca PKS a za torami to ta szkółka jak się wyjeżdża ze Zduńskiej w stronę Szadku to za przejazdem kolejowym z zaporami pi lewej stronie
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Nie kojarzę obu szkółek o których piszecie:/ za to ogrody zofii są na konstantynowskiej między konstantynowem a łodzią; łądne rośliny, spory wybór, ale drogo
trawek sporo mają pod halą - w weekendy do końca maja na al. politechniki w łodzi - kilkunastu wystawców, można coś znaleźć.
W końcu tnie się po to, żeby się zagęściły. Jak tniemy przed puszczeniem nowego to to nowe wychodzi już na odpowiednim kształcie. I potem to nowe tnie się już wtedy kiedy okryje się zwykłą zielenią. I tam wkoło Macieju Dodatkowo Renia ma rośliny kopane z gruntu. Na pewno w jakimś stopniu korzenie zostały uszkodzone więc żeby zrównoważyć górę i dół dobrze by było przyciąć. A jak puszczają już nowe... hmm, pewnie jak to początek to jeszcze można, ale to by trzeba kogo innego zapytać Ja mam tylko dwa bukszpany i to tylko dlatego że dostałam
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...