Judith nie planowałam barierek bo wzdłuż murkow będą rabaty. Ale tak się zastanawiam czy czegoś nie wykombinować tylko w miejscu gdzie zaczyna się bieg schodów. Idąc od strony tarasu ścieżką będziemy dochodzić do murku i tu musimy się odwrócić w lewo żeby wejść na stopnie. I tak sobie myślę że dziecko czy dorosły po kilku głębszych może nie zatrzymać się na murku i zrobić kolejny krok w przód i.....leci

Będziesz Aga miała dużo pracy w przyszłym sezonie w ogrodzie... Normalnie zazdroszczę u mnie rabaty już obsadzone,na nowe miejsca brak. Będę podziwiać efekty pracy u ciebie

Masz już plan na nowe rabaty ?

Ps.piękne masz rabaty na froncie, nawet jesienią bardzo zdobią

Bylebyś tam basenu nie miała to będzie dobrze

Miałam taką samą wizję . I taki mam pomysł: zrobić barierkę przez środek rabaty biegnącej wzdłuż murku. Wówczas rosliny bedą ja zasłaniać i od strony domu i od strony dołu, a będzie i będzie spełniać swoją funkcję. Co myślisz?

Ale masz przeczucie Tam na dole będzie basen

Bardzo fajnie te murki wyglądają Podziwiam prace
A co do końca ścieżki hmmm, pewnie większość się przyzwyczai, tylko goście mogą mieć problem jak nie lubią takich przewyższeń. Zawsze można jakaś donicę z czymś postawić

Hihi - fajnie będzie . A co do obsadzeń to osobiście postawiłabym na lawendę na całej długości murku. Mogę Ci polecić odmiane Grosso - bardzo aromatyczna, pięknie się rozrasta w gęste kępy . Mam też inna odmiane lawendy ale nie pamietam jej nazwy- jest gęsta, ma długie kwiatostany. Róż nie dawałaby na murku do „zwisania”- będą puszczać pędy i będą odstawać . Za pasem lawendy - w stronę tarasu jak się nie mylę- posadzilabym pas rozplenic a przed nimi- tak jak masz przy ścieżce - dalabaym rozchodniki. Świetnie to u Ciebie wygląda.

O donice bym się obawiała czy nie poleci razem z gościem na dół

Oj na gości w szczególnym stanie to nic nie pomoże