Małgosiu, w sobotę widzę się z rozark Renia o 8mej na bałuckim rynku, zapraszam jak chcesz z nami pomarznąć

wzięłabym Cie po drodze, ale nie bardzo mi pasuje bo zaraz po tym mam masaż i muszę dojechać...
Sałaty na parapecie nie hoduję, posiałam do skrzynek z obornikiem, przykryłam pleksi i czekam

Mam sztobry hortensjowe, przywieźć Ci? chcesz ukorzeniać limki?
Kasiu, u nas też wiało, ale kupiłam dolomit w nieszczelnym worku i miał konsystencję mokrego piasku... więc rozsypałam, mogłoby teraz popadać i to porządnie żeby go wmyło trochę.. jak nie to chyba węża uruchomię w nowym sezonie po raz pierwszy

Wyczekuję za to bezwietrznego ciepłego dnia by oprysk brzoskwinii zrobić; plus bukszpany po cięciu czytałam powinnam prysnąć przeciw grzybom - chyba też miedzian by się nadał??