Podlałam przedogrodek i cisy wzdłuż chodnika. I wykopałam polowe rowu pod borówki amerykańskie. Klasyczna ziemia gliniasto-piaszczysta, niestety... mus przywieźć górę kompostu i torfu, żeby to się nadało pod borówki...
może jutro skończę kopać, w sobotę będzie pan od ogrodzenia - byłoby super gdyby to zrobił i z głowy.