Czasem słońce czasem deszcz

Kuba 18:23, 01 kwi 2016

Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920

inag napisał(a)

ale pisałaś o opuchlakach - może tu jest problem?

Opuchlaki są pod tą na pniu a dywan robię w innym miejscu- ścinki wkładam między sadzonki i niby żyją ale rozkrzewiać się jeszcze nie chcą

____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz

inag 18:23, 01 kwi 2016

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

nawigatorka napisał(a)

japonskie ladniejsze ale kaprysne

No, coś o tym wiem

Nie popełnij mojego błędu..

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

inag 18:24, 01 kwi 2016

Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357

Do góry

Kuba napisał(a)

Opuchlaki są pod tą na pniu a dywan robię w innym miejscu- ścinki wkładam między sadzonki i niby żyją ale rozkrzewiać się jeszcze nie chcą

A może jakiegoś wspomagacza im trzeba? Florovit?

____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka

Juzia 18:26, 01 kwi 2016

Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396

Do góry

Kuba napisał(a)

Ja niby dbam i w trzy lata dalej łyso

A ścinasz je????

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)

Kuba 18:27, 01 kwi 2016

Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920

Do góry

inag napisał(a)

A może jakiegoś wspomagacza im trzeba? Florovit?

Z tym u mnie słabo, ale właściwie nie narzekam, tylko wyraziłam opinię że od ścinków do dywanu jeszcze daleka droga

____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz

Kuba 18:28, 01 kwi 2016

Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920

Do góry

Juzia napisał(a)

A ścinasz je????

No pewnie i te ścinki daję w ukorzeniacz i do ziemi. Nawet wczoraj odchwaszczałam to miejsce i sporo suchych patyczków wyciągnęłam

____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz

Kuba 18:30, 01 kwi 2016

Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920

Do góry

nawigatorka napisał(a)

tez to jednw z pierwsxych roslin sie uczylam...japonskie ladniejsze ale kaprysne

Ja już za dużo nie przyswajam ale o japońskiej postaram się zapamiętać

____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz

Juzia 18:32, 01 kwi 2016

Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396

Do góry

Kuba napisał(a)

No pewnie i te ścinki daję w ukorzeniacz i do ziemi. Nawet wczoraj odchwaszczałam to miejsce i sporo suchych patyczków wyciągnęłam

Mi chodziło o to czy te wciśnięte w ziemię ścinasz....ale jak piszesz, że nawet Ci się nie korzenią... to faktycznie coś nie tak.
Mi migusiem się ukorzeniają i na następny rok, albo jeszcze w tym samym obcinam je do połowy i się rozkrzewiają szybciej.
Aaaa !! i nie używam żadnych ukorzeniaczy

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)

Kuba 18:35, 01 kwi 2016

Dołączył: 27 gru 2013
Posty: 7920

Do góry

Też przestanę używać ukorzeniacza bo szkoda zabawy, ale sukcesy też są więc mam nadzieję że powoli ten dywan załatam

____________________
Ewa Czasem słońce czasem deszcz

Juzia 18:50, 01 kwi 2016

Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396

Do góry

Kuba napisał(a)

Też przestanę używać ukorzeniacza bo szkoda zabawy, ale sukcesy też są więc mam nadzieję że powoli ten dywan załatam

Wrzucę Ci fotki z mojego 'dywanu'. U mnie

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)