Ja jednak wolę remont w lecie bo przynajmniej jest dokąd uciec przed hałasem, kurzem i środę farb, poza tym stałe wierzymy bo od klejów farb i olejów byłby nie do wytrzymania
A rodzinnie staramy się funkcjonować normalnie
Basiu myślę o Tobie i miskantach dla Ciebie z wyrzutami sumienia że to tak długo trwa ale żyję w takim pędzie że planowanie wykopanią kępy traw muszę robic z kalendarzem w ręku miałam to zrobić w poniedziałek ale już się pojawiło tyle nowych zadań że nawet nie będę obiecywać; ale wyślę na pewno