Niby jest
Ogrodowo nic się nie dzieje to i chwalić się nie ma czym
Trochę z konieczności zboczyłam z ogrodowych zainteresowań, właśnie wykryliśmy celiakię i uczymy się z tym żyć
Aktualnie pozdrowienia z cudownie letniej Pragi- tu jeszcze jesieni nie widać
O tak kochana! To jakbyś raz poszła na jogę i się dziwiła że jeszcze nie wyglądasz jak instruktorka
Nie musisz dokupować kul, ćwicz na tych które są- raz w tygodniu po godzinie
Jeszcze jest taka opcja że po prostu tych nietoperzy nie masz i dlatego nie widzisz
Ewa to ty teraz roboty w domu podwójnie z gotowaniem masz. Znam trochę ten ból. Od 7 lat walczę z ostrą alergią pokarmową i wziewną u Młodego. Był czas, że piekłam chleb, gotowałam 2-3 różne obiady dziennie dla każdego z domowników plus całe wyżywienie do przedszkola bo żadne gotowe nie wchodziło w grę. Szło się odstrzelić. U nas celiakię na szczęście wykluczyli. Ale przez rok ciągnęłam dietę bez glutenu, bez mleka i bez jajek...