Dziewczyny czuję się utulona

jest jeszcze szansa że to nie celiakia ale na tym etapie nie ma jak tego potwierdzić więc żyjemy jakby była: ilości wyrzuconych chlebów, ciast i tak jak dzisiaj placków z dyni- nie zliczę

ale kulinarnie się rozwijam


mam złośc na ogród że nie wygląda i nie radzi sobie sam gdy jestem skupiona na czymś innym

emuś wykorzystał moją nieuwagę porozstawiał jakieś rusztowania, deski, nawet ciężko zrobić normalne zdjęcie

właściwie to już w tym roku sezon ogrodowy skończyłam, nie mam ani głowy ani czasu żeby coś robić, dlatego myślę że to ostatnie w tym roku zdjęcia ogrodowe bo ile można w kółko to samo pokazywać
z moich tegorocznych planów zrealizowałam może z 10 %, tak więc pula zadań na przyszły rok się powiększa
