Dzisiaj podsypałam "rondo" drobną korą. Miałam tego nie robić, ale tak strasznie się wysiewają na nim wszelaki chwasty (może z trawnika?), że poddałam się i spróbuję jednak ściółkowania tą korą.
Crocus dosłownie po chwili sie osypuje na razie, chociaż kwiatuszki w rozkwicie są urocze.
Granny ma bardziej ćwierćrozetowy kształt, Roseninsel to zwykła rozeta, troszkę większe też ma kwiatki i w chłodniejszym odcieniu. Za to obie na pewno bardzo obficie kwitną.