Na ślimaki tylko śmierć plaskata lub nadzianie na pal pomaga i niebieski suplement diety.... całą reszta to walka z wiatrakami.
Też mam ten problem.. nawet w szklarni mi zżarły świeżo posadzoną sałatę..
Wszyscy się cieszą z łagodnej zimy, a ja mówię, że ślimaki i inne robale nas zjedzą i nasze rośliny. Tylko mróz może zmniejszyć populację tego dziadostwa. A tu druga zima łagodna. Boję się myśleć co będzie. Gdzie nie rozgarnę ziemię czy korę to mam ślimaków malutkich od groma.. nawet nie ma jak tego dobić, bo małe, śliskie bleee. Jaja ślimaków też jeszcze są wszędzie, gdzie nie zajrzę.... będzie to ciężki rok dla ogrodu
Ja mam ślimaki bez skorupy czyli pomrowy. Mają w nosie kłujące i szorstkie materiały... im to nie przeszkadza.. a poza tym i tak najczęściej atakują z podziemia.
Piwo faktycznie bardzo lubią.. kiedyś mi taki wlazł do puszki z piwem. Od tamtej pory piwa z puszki w ogrodzie nie pijam.. a na pewno nie odstawiam na ziemie.. bo już nie tknę tego.
Aniu z czym masz polaczone ciemierniki, chcialam strzelic soie (kosztem trawnika haha) rabate cienista z ciemiernikami i hostami, ale czyms je wypadaloby oslonic zeby lisci im nie wysuszyl mroz.. poradzisz cos
Zaczęłam się właśnie zastanać, dlaczego nie widzę powiadomień o nowych postach u Ciebie. Zdumiało mnie, że taka cisza w ogrodzie Małej Mi a tu niespodzianka, nowy wątek Pismo obrazkowe poczytam z domu bo w tel coś nie chcą mi się dziś wyświelać obrazki :.)
Pozdrawiam i Mi_ łego dnia życzę
Ciemierniki mam rozrzucone tu i tam, ale wyciepałam jałowca i zrobię jedną wielką rabatę z ciemiernikami. Mam na niej już 6 kęp, wiec dorzucę pozostałe 10. Jednak korzeń jałowca pasuje wykarczować, a teraz czasu brak.
Ogólnie do robienia fotek miejcie słabe bo krzaki zasłaniają, ale chodząc po ogrodzie ..to widok gołym okiem jest fajny. Jak krzewy dostają liści to ciemierników już nie widać. Są za krzewami i za obwódką z runianki, runianka w opasce by trzymać ją w ryzach, inaczej by mi zarosła wszytko.
Rosną po lewej za perukowcem i kielichowcem.
A teraz jest tak, ale foto od tyłu, bo inaczej gałęzie krzewów włażą w obiektyw..
Wczoraj wieczorkiem wyszarpałam bonzaja z cyprysa znad oczka (za dużo tego dobrego tam było) i dziś od świtu walczyłam gdzie go upchnąć w ogrodzie.. żal wyrzucić. ale już byłam zdecydowana się z nim pożegnać.
Rósł tam gdzie lewa strzałka, w jego miejsce przeniosłam kulkę iglaczka miniaturowego co był po prawej - krzyżyk (zarastał go aster jesienią).
Bonzaj poszedł w miejsce świerka conica, ale jakaś odmiana miniaturowa, po 7 latach ma jakieś 80cm (zapomniałam jaka)
Świerk conica poszedł w miejsce bukszpana-kuli
A kula bukszpanowa (całkiem spora) poszła w wygospodarowany kawałek trawnika i miejsce jarzmianki. Jarzmianka poszła na ścisk i w miejsce wydartego eMusiowi trawnika (zlikwidowałam jedno zakole). Kostkę ułoże jak zakupię piasek na posypkę i znajdę więcej czasu.
Tym sposobem jeden chabaź a demolka w połowie ogrodu..
Aniu mam pytani czy masz może nadwyżkę zawilców białych i jeżowek? Ja chętnie bym się nimi zaopikowała Pytałam u Finki o zawilce ale niestety brak, boję się kupowac na necie bo często przysyłają zdechlaczki.
Po 8 latach jeszcze mnie wzdryga... bleee ..ale na forach piszą, że ślimaki nie zawsze skore do piwa leźć.. szkoda piwa.. chyba, że biedronkowe, ale trzeba zakryć napis, bo cholery inteligentne.
U mnie trąbię wiosnę... krokusy przekwitają, a magnolia gwiaździsta już króluje.,,