U mnie pod dachem znajdywałam.. i nie mam pojęcia czego tam szukają. Zjadają rośliny, zjadają mięso, karmę dla psa i siebie nawzajem... blee.. zmieńmy temat.. bo aż mam dreszcze. Jesteśmy na wojennej ścieżce i żadnemu nie przepuszczę.. nawet wystrojona "do kościoła" jak wypatrzę to nie spocznę jak nie ubiję. Tylko france prowadzą wojnę partyzancką... siedzą pod ziemią.. póki nie wyjdą na żer to ich nie widać
Ślimaki i komary.. jednych i drugich nie cierpię..
Dla lepszych widoków.. kfiotek i uciekam do .. pracy..
Straszna gapa ze mnie, dziś uświadomiłam sobie, że nie mam powiadomień o wpisach na Twoim wątku.
Wstęp ślicznie napisany, nic dodać, nic ująć. U Ciebie zawsze tyle się dzieje, lubię tu pobuszować. Wiosnę masz piękną, a iryski zachwycające.
Toś mnie załamała kobieto Miałam taką cichutką nadzieję, że masz jakiś sposób na te bestie. Póki co stosuję "śmierć plaskatą". "Niebieski suplement diety" (jeżeli piszemy o tym samym) też jest mało odporny na wodę. Posypany między roślinami po prostu pleśniał
Czarno widzę żywot roślin tego lata. A ja enteligentnie kupiłam do posadzenia cebulki hiacynta kalifornijskiego Brodiaea. Zdaje się, że zafundowałam ślimorom kolejny przysmak
Aniu czy są jakieś ozdobne rośliny, których ślimory nie jadają?
I jeszcze jedno pytanie. Kupiłam dziś trzy hortensje do donic, zawciąg nadmorski i goździk kropkowany. Niestety pogoda zrobiła się barowa i taka ma być do połowy przyszłego tygodnia. Czy rośliny przetrwają mi bez szkody w pomieszczeniu gdzie jest ok. 15 stopni?
Aniu o ślimakach poczytałam i zgadzam się , trudno z nimi . Mam utrudnione pole manewru ze względu na mojego psiaka , trutki nie mogę zostawić na ogrodzie , zaraz by ciekawska bestia zżarła granulki. a dla mnie psiak najważniejszy
Miło ,że krokusiki przypomniały Ci o mnie , taki był plan
Ważne sprawy mną zawładnęły , ale to wszystko wiesz
buźki zostawiam dla Was , zdrówka i wymiziaj Muminka ode mnie.