Jankosia - praktycznie to samo napisałam.. zakładam, że hosty są jeszcze bez liści, co najwyżej kieł jest (kły mam też już w gruncie) i wystarczy je zasypać ziemią. Jak będzie majowy przymrozek solidny to trafi i tak dużo roślin. Zdecydowanie bardziej będzie mi żal kilkudziesięciu host w gruncie które zmrozi, niż tej jednej w doniczce jeszcze malutkiej. Hosty w połowie kwietnia u mnie już są wyraźnie z liśćmi ponad ziemią. Czyli za 2 tygodnie będą już wysokie kły, a jak będzie ciepło to i wcześniej. Sprawdziłam kiedy kły się pojawiły po najgorszej zimie.. było to 23 kwietnia.. miały już ok. 10 cm. A gdzie do Zimnej Zośki???? Na Zimną Zośkę są już pełnej wielkości. Dlatego uważam, że powinny się hartować w ogrodzie. Ale każdy robi jak uważa.. ja piszę w swoim imieniu

Wcale nie jest powiedziane, że jak przyjdzie mróz to nie załatwi.. Ale na pogodę nie mamy wpływu i czasami trzeba pogodzić się ze stratami.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.