Ania ----maczki podobają się Tobie to są Twoje .Wyślę Ci je ale musisz poczekać bo muszą wyschnąć ,tylko to trochę potrwa bo olej długo schnie Już je podpisuję i nie ma odwołania ha ha

Czyli śladu po sniegu juz nie ma wieje i pada, potem słońce, mix teraz pogody

Kontrolny wlot i wylot. Czas mi spieprza codziennie bez opamiętania. Pozdrawiam Waszą Rodzinkę.

Przeczytałam wywiad. Świetny, mądry chłopak. Podoba mi się co mówi i jak mówi. Gratulacje Rodzice!

Milka napisał(a)

Czyli śladu po sniegu juz nie ma wieje i pada, potem słońce, mix teraz pogody

1/3 zrobiona.. wiec nie gadam.. bo miało być dziś już 1/1

Jeszcze nie widać terminu kopczykowania róż, spoko-majonez

Kasiu, co strona, to inne warunki. Sama musisz wyczuć kiedy kopczykować.
Skoro tegoroczne można było wcześniej zaraz po posadzeniu, to i "zasiedziałym" nic się nie stanie jak je już otulisz kopczykiem, może nie od razu takim wysokim. Spróbuj na raty.

Żyję Ania, tylko bardzo jestem zapracowana. Z wiekiem zamiast zwalniać, tempo coraz szybsze. U Ciebie pięknie o każdej porze roku, ale największą pociechę masz z wnuków. Może i ja się doczekam

Mala_Mi napisał(a)

1/3 zrobiona.. wiec nie gadam.. bo miało być dziś już 1/1

Ja bym się cieszyła i z 1/5 - u mnie tak wiało, że się niedało nosa wyściubić za drzwi

Trzymam kciuki aby było już 1/1