Dociekliwość Ryski to cenna cecha charakteru .
Mam nadzieję, że trojeść amerykańska jest bardziej lubiana niż rdestowiec ostrokończysty - dużo bardziej inwazyjny, ale przecież o tej porze roku bardzo urokliwy. Na tego w ogrodzie jednak nie skuszę się.
Cześć październik pięknie się u Ciebie zaczął, złociście, a rojniki w tym naczyniu zachwyciły mnie, dzisiaj właśnie kupiłam kilka skorup na nie, też je uwielbiam.
Mirko, ja w sprawie rozchodników i opuchlaków. Mam na działce i jedne i drugie. Czy rozchodniki są przechowalnią dla opuchlaków? Czy należałoby rozchodnik usunąć ( mam jeden) ? Mąż podlał żurawki i inne rośliny larvanemem tydzień temu. Nie wiem czy akurat ten rozchodnik też został podlany. Doradż mi Mirko proszę co można jeszcze zrobić aby opuchlaki wypędzić z ogrodu.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Basiu, wątpię abyś wypędziła całkowicie opuchlaki z ogrodu
U mnie larwy siedziały w żurawkach, rozchodnikach,bergeniach i te wszystkie wyrzuciłam z ogrodu ale opuchlaki mam nadal. Larwy są też w innych korzeniach, tylko nie tak masowo jak w tamtych roślinach. Spotykam je jak kopię w ogrodzie. Ostatnio przesadzałam brunerę i w jej korzeniach też było kilka.
Ja na wiosnę stosuję dursban, ale tym leję tylko w lasku , krzaki i pierwiosnki. One dają radę bo dursban jest niszczący dla roślin.
Podkładam pod rośliny deseczki i wyłapuję je rano, siedzą na ich spodniej stronie.
W tym roku robiłam również opryski mospilanem, Na larwanen mnie nie stać, to znaczy mam za duży ogród i trzeba potem utrzymywać ciągłą wilgoć, a wiosna na pomorzu często jest sucha. Tak od kilku lat walczę i mam ich mniej jednak ciągle są, szczególnie jak sąsiedzi nic z tym nie robią a hodują truskawki
Larwanen trzeba zastosować na cały ogród a nie na poszczególne rośliny.
Jeśli masz rozchodniki i ci się pokładają to wykop i zajrzyj w korzenie, bardzo możliwe że są w nich larwy.Zrestą ja bym wykopała i tak i zobaczyła co w nich jest.
Dzięki bardzo Mirko za odpowiedz. Ja też dostałam ich duuuużą porcję z żurawkami, z których robiłam obwódkę. I to w tych bordowych były nie w limonkowych. Teraz są i pod innymi roślinkami.
Non właśnie, ten larvanem jest b. drogi. My zastosowaliśmy go tylko na trawę i obwódkę, chyba?( bo to mąż polewał). A może jeszcze i inne rośliny trochę dostały. Ale na pewno nie cały ogród.
Rozchodnik na razie nie pokłada się. Ale może wykopię go i tak. Zobaczę czy w korzeniach coś jest.
Szkoda, że te nicienie nie pójdą same na cały ogród, byłoby taniej.
A ja mam w skrzynkach poziomki, czy one też lubią w nich siedzieć? Bo trochę mnie zastanawia dlaczego jedna skrzynka poziomek całkowicie padła. Muszę jutro do niej zajrzeć.
Pozdrawiam cię Mirko serdecznie, dziękuję za rady.
Jestem właśnie po spacerze po Twoim ogrodzie Mirko. I jestem zachwycona przede wszystkim hortensjami, powojnikami, hakonechloą, rojnikami i długo jeszcze by wymieniać. Masz po prostu przepiękny ogród.
Gratuluję, pozdrawiam serdecznie.