Co u mnie, czerwic, wszystko tak jak pisze Jola w swoim wątku przyspieszone o jakieś -4 tyg,

czas róż, choć to już pora aby niektórym zacząć ciąć przekwitające kwiaty

Jest plan aby po przekwitnięciu tych potworów trochę , a może nawet więcej przyciąć, Lykkefuna zaczyna wciskać się pod dach i opierzenia, a Gipsy Boy bardzo straciła na pokroju, długi rozwalające się pędy nie do podwieszenia

sławny Sibelius

z tych sławnych jeszcze Alden Biesen , na razie dominują dwa baty



Leonardo

chyba jeszcze nigdy na początku czerwca nie zaczynały kwitnąć hortensje ogrodowe


tu sadzonki zimowały w donicach zadołowanych, a góra przykryta włókniną


to już wielkie pod płotem

mirkaka napisał(a)

Co u mnie, czerwic, wszystko tak jak pisze Jola w swoim wątku przyspieszone o jakieś -4 tyg,

czas róż, choć to już pora aby niektórym zacząć ciąć przekwitające kwiaty

O rety ale ty masz róże….
Obfitość kwiecia na maxa
A te jak się nazywają ?

Ten biały potwór na ścianie to Róża???