A u mnie zrywania darni ciąg dalszy... ciężko idzie, bo czasu mało a i dzieci ciągle odrywają od pracy. Co do dzieci: syn zwrócił mi dziś uwagę, że muszę wyrównać kanciki, bo krzywe! Córeczka - naskubała żurawek - bo fajny kolor, oraz lawendy - bo pachnie, do swojej mieszanki piaskowo-błotnej... Aż się boję co będzie, jak tulipany zakwitną!
____________________
Ogród Marzeny