Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Malutki pod lasem

Jamroczek 18:19, 15 kwi 2020

Dołączył: 16 lut 2016
Posty: 116
Cisy super odżyły. Kupiłaś gdzieś w okolicy czy przez neta? Ja bym potrzebowała tylko trzy sztuki ale troszkę juz wyższe. W ogóle miałam trochę planów zakupowo roślinkowych na targi na Bykach, miały być w ten weekend ale odwołane niestety
Ps. Mój syn ma 16lat, może dzieciaki się znają...
sylwik69 19:50, 15 kwi 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
AnnaCh napisał(a)
Znalazłam
Tu masz zdjęcia z marca 2017 roku, sadzone były jesienią 2016. I uwież mi, że na tych zdjęciach to one dobrze jeszcze wyglądały


Nie mam za bardzo jakiś super aktualnych zdjęć, ale to jest z września 2019, to są te same cisy, te pod płotem

Ania moje wyglądają podobnie,więc cieszę się że jest dla nich ratunek wszystkie info o nawożeniu bardzo się przydadzą też sadziłam jesienią i kupiłam za grosze,więc ryzykowałam...
Twój ogród się zmienia,dorośleje,podobają mi się zmiany jakie wprowadzasz
Dziękuję bardzo pomogłaś!!!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
sarenka 06:44, 16 kwi 2020


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
To ja też mam pytanie- jak posadziłam jesienią cisy z doniczek to teraz jeszcze mogę je nawozić?? Przycielam je trochę na wiosnę, podlewam co 3-4 dni.
____________________
Magda W samym sloncu
11stokrotka 10:00, 16 kwi 2020


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Hej Aniu.
Zaglądam do Ciebie bo widzę że pisałyśmy obie na wątku dotyczącym ćmy. Przepraszam, ze Ci nie odpisałam, ale rzadko tu bywam, niestety głównie jak mam problem.
Cztery tygodnie temu, gdy przymusowo siedziałam w domu na kwarantannie, robiłam porządki ze swoimi bukszpanami, które prawie wszystkie są kompletnie zniszczone. Większość bardzo mocno obcięłam licząc, że pozbędę się tego robactwa. Jeszcze nie pryskałam Lepinoxem, mimo, że widziałam jakieś gąsiennice. Muszę je obejrzeć. Myślę że pozbyłam się większości robactwa paląc wycięte części. Ale mam wrażenie, ze ja już tą walkę przegrałam - mimo, że podlewam te bukszpany, to one nie mają żadnych nowych przyrostów podczas gdy inne bukszpany pięknie się zielenią. Jeszcze się nie poddaję - podlewam i będę nawozić, ale bez większych nadziei. Już myślę o rozmnożeniu tej drobniejszej odmiany, która wydaje mi się być bardziej odporna ta to cholerstwo.
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Mam marzenie
11stokrotka 10:06, 16 kwi 2020


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Widzę że Magiczna Siła o Was czyni cuda...Super
____________________
Mam marzenie
AnnaCh 20:39, 17 kwi 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Helen, super

Magda zakręcona, sytuacja jest trudna dla wszystkich, ten tydzień mnie wykończył, siedzę niby w domu, niby myślałam, że zdalnie, to będę miała więcej czasu, ale jest taki kocioł... Wczoraj to już myślałam, że mi mózg wybuchnie. Siedzę przy komputerze cały czas z telefonem przy uchu, a gdzieś pomiędzy rozmowami jedną ręką próbuję np, obiad zrobić
Korę powinnam kupić i jakoś nie mam weny jechać do obi...

Kasia, to zwykły taxus baccata, najlepszy ponoć na żywopłoty, kulki, stożki, itd
Nigdy nie próbowałam ukorzeniać cisów, ciekawe czy się da?

Kamila, no patrzę na te zdjęcia i sama nie mogę uwierzyć, że to te same
Fajne się już robią

Asia, cisy kupowałam jesienią 2016 roku w szkółce w Zapolicach koło Zduńskiej Woli, były z gołym korzeniem, co dla cisa już jest podobno zabójstwem, ale jak widać dają radę
Jeżeli się znają, to raczej teraz w LO, bo moja Marysia chodziła do dość małej, dziwnej podstawówki, a znajomych ma raczej tylko ze szkoły muzycznej. Moja IIILO, a u Ciebie?

Sylwia, cieszę się, że mogłam pomóc. Te moje też były za grosze, ale szkoda mi było bardzo tej mojej pracy wykonanej, sadzenie w zimnie w błoto, wyjazd po nie z Makusią, szykowanie ziemi pod ten żywopłot, itd... Stwierdziłam, że muszę je uratować

Magda, nie nawozimy roślin w pierwszym roku po posadzeniu, bujną w górę, a to nie o to chodzi. W pierwszym roku ważne jest dobre ukorzenienie, dlatego ta Magiczna Siła jest dopuszczalna, bo ma mniej azotu, a dużo potasu i fosforu na korzenie.
To, że je przycięłaś to dobrze, mniej zielonego do wyżywienia przez korzenie.

Gosia
, szkoda tych Twoich buksów, ja dziś oglądałam swoje i jeszcze nic nie widać, w razie W mam Lepinox pod ręką
W zeszłym roku z sąsiadkami uratowałyśmy buksy, mam nadzieję, że w tym też nam się uda
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AnnaCh 20:43, 17 kwi 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Wczoraj moi panowie pociachali wielką górę gałęzi, zrobiła się mała kupka Trochę tego było, bo sam wycięty modrzew już był duży. Zastanawiam się czy teraz to zmielone mogę rozsypać po rabatach?
Posadziłam sałatę, pory i selery, bo udało mi się kupić na ryneczku jak byłam po warzywa wczoraj Posiałam też buraczki i marchew, a dziś Jasio posiał ogórki, które zabraliśmy do domu na południowe okno
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AnnaCh 20:44, 17 kwi 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Zakwitła mi Robin Hill przy tarasie Podoba mi się, ma trochę inne kwiatki od zwykłych ŚŚ, przynajmniej tak mi się wydaje
A z szafirków zostało mi tyle Coś mi przeryło po tej rabacie i taki efekt...
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Kasiolaaa 20:55, 17 kwi 2020


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
super sprawa taki rebak
____________________
KasiolaaaKasiolaaa
AnnaCh 20:56, 17 kwi 2020


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
A dzisiaj jak już oderwałam ucho od telefonu, a oczy od monitora, to zabrałam się za małe roszady. Uznałam, że na starych, pierwszych rabatach mam za dużo fal... No i jak tu zrobić, żeby było w miarę spójnie? Poleciałam na prosto, bo wydaje mi się, że linie proste z kołami zaprojektowanymi przez Makadamię będą ok.
Więc fala, która obecnie mnie najbardziej wkurzała, bo jak zdalnie pracuję przy stole w jadalni, to przez okno ją widziałam, została wyprostowana, najpierw sznurkiem

Później zerwałam darń, a na koniec zaczęłam przekładać kostki Wydaje mi się, że fajnie będzie. Jest równolegle do chodnika pod domem. M wyszedł na chwilę jak byłam w trakcie i nawet nic już nie mówi o trawniku, bo sam widzi, że to walka z wiatrakami bez nawadniania. Sam stwierdził, że tam kiepsko trawa rosła pod tą wierzbą i źle się kosiło tą falę
Nie zdążyłam dokończyć, ale już mało zostało Jutro będę finiszować

A plan mam też taki, te wszystkie bergenie stamtąd wykopię, dwa berberysy kolumnowe też. Wsadzę tam pięć sztuk anabelle, bo obecnie jedna rośnie tam obok samotnie, to zostanie przesadzona lekko i dostanie towarzystwo, Angelika podpowiedziała mi, że jak jest mało miejsca, to żeby nie wchodziły na tuje wbiję dwa paliki i dyskretnie podeprę je na czarnej gumce Będą dość blisko brzegu rabaty, ale w nogi dostaną te bergenie, żeby wiosną nie było zupełnie łyso
Berberysy wykorzystam na innej rabacie, ale najpierw tam muszę też tetrisy pourządzać
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies