Kiedyś dostałam od mojej byłej kierowniczki sadzonki sałaty, bardzo smacznej. I tak od lat zostawiam ją, żeby zakwitła, wysiewa się, spokojnie zimuje, a na wiosnę znowu mam sałatę W tym roku najokazalsze siewki są nie w skrzyni, a w macie, obok worka z kompostem Zaniedbałam trochę w zeszłym roku warzywnik i por też mi zakwitł, jakież było wczoraj moje szczęście jak odkryłam całą kępkę porów Podzieliłam i tym sposobem mam swoje sadzonki, całkiem ekologiczne


Na północnej jarząbkowej rabacie mam szafirki giganty


A na basenowej zaczyna się szaleństwo kuklikowe
Bardzo lubię te kwiatuszki

Fajnie mieć swoje ekologiczne warzywka u mnie pietruszka zimuje i mam teraz zieloniutki natkę

Szafirki cudne giganty

Kukliki i u mnie zaczynają całe 2 szt.
U Ciebie zapowiada się dużo kwiecia

Dołączam do grupy fanów kuklików.
Szafirki giganty są zwykle wtedy, kiedy nie ma jeszcze zbyt wielu cebulek przybyszowych i kępki są małe. Im więcej tych drobnych cebulek w ziemi, tym kwiatki mniejsze, choć liczne. Optymalnie byłoby dzielić szafirki co 2-3 lata.
Sadzonki porów i sałaty wzbudzają mój podziw. Cudne są!
Spokojnego weekendu Aniu.

Wiolu, pewnie, że fajnie z warzywkami, sałaty już konsumujemy, fasolka posiana, wczoraj posadziłam pomidorki i dostałam jarmuż od sąsiadki
Kukliki oszalały w tym roku, morze kwiecia

Haniu, weekend tamten nie był spokojny, wyprawialiśmy 18 urodziny mojej córci Fajna impreza była, młodzież fantastycznie się bawiła, babcie i dziadkowie nawet zadowoleni

No i mnie zasypało kompletnie... Dwa tygodnie temu leżałam ma plaży pod palmą, myśląc sobie, że wrócę, ferie się skończą, luty krótki i zaraz będzie wiosna a tu masz... 9 km z pracy dzisiaj jechałam godzinę, potem godzina odkopywania się, a teraz wszystko płynie, bo jest plus i deszcz... ehhh...
Ale przyznaję, bajkowo wygląda ogród w śniegu

U nas było tak samo, wczoraj rano straszna droga do pracy, po południu już po śniegu, ehhh, luty
Widoki bajkowe, ale odpoczynku bardziej zazdroszczę

Hej U nas ten deszcz zamarzł, a teraz go białe zasypuje, ślisko masakrycznie jest.

Helen, Sylwia, pogoda ostatnio nie rozpieszcza

Pytanko: tniecie już seslerię i trzcinniki? Bo mimo wszystko może uda mi się dziś wyjść na godzinę, dwie coś podłubać...

AnnaCh napisał(a)

Helen, Sylwia, pogoda ostatnio nie rozpieszcza

Pytanko: tniecie już seslerię i trzcinniki? Bo mimo wszystko może uda mi się dziś wyjść na godzinę, dwie coś podłubać...

Kochana ja swoje seslerie cięłam w styczniu
Teraz już mają ładne kilka cm przyrostu

OMG, to lecę dzisiaj je pociachać, bo brzydkie po zimie są.