Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Malutki pod lasem

ren133 18:59, 16 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
jankosia napisał(a)
No to ciekawe Ania co piszesz, bo ja hicksii widziałam zimą i były pięknie ciemnozielone. Myślałam więc że to przypadłość tych zwykłych tylko. A może to przypadłość takich żyjących w doniczce? Tak by było najlepiej co? Zobaczę jak po tym sezonie będzie. Oglądam te po trzy zeta i myślę nad posadzeniem do doniczek. Tylko czy warto sobie kurde nową robotę brać? Ech, co te niskie ceny robią z ludźmi

Renia, a twoje cisy były rudawe zimą?


tak były nawet wczesną wiosną jeszcze ... ale teraz są ciemnozielone
____________________
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród
AnnaCh 22:36, 16 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Renia, no ja jeszcze z Martą się nie umawiałam, bo ona coś ostatnio mało uchwytna, ale myślę, że raczej dość wcześnie, bo jeszcze trzeba wsadzić, a dzień coraz krótszy.

Monika, ja oglądałam dzisiaj moje dwa w doniczce, te od cioci i one już znowu brązowieją. Chyba te cisy tak mają Monia, to może wsadzaj do doniczek, też na początku miałam taki plan, jak myślałam, że nie zdążę z podłożem

Małgoś,
dzięki, warte, warte, jak patrzę na tę zieleń wiosną i przyrosty to przepiękne są
____________________
Ania - Malutki pod lasem
jankosia 22:47, 16 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Ale brązowieją ci hicksi? No to może właśnie takie osłabione tak mają? Twoje doniczkowe to wiadomo, moje doniczkowe to to samo, a Renia z kolei miała kopane więc też osłabione... Mam nadzieję że te baccaty nie są jakieś trefne i nie będą rudziały będąc już normalnie w gruncie...
Nieeee, już nie mogę bawić się w doniczki. Po trzech dniach orki ogrodowej mam dość i raczej dopłacę wiosną za ciut większe niż mam się teraz bawić. Ale być może mówię tak przez straszne zmęczenie materiału po weekendzie- 130 mkw pod nową "rabatkę" zrobiło swoje Ale jutro ma być śliczna pogoda to może chociaż przy sadzeniu nie zmarznę

Hmm, jeszcze tak myślę sobie... Jak się okaże że hicksi też zawsze zimą rudzieją to jestem w d... bo nie mam w tym momencie pomysłu na żywopłot. Tylko że tam gdzie widziałam śliczne zielone cisy zimą twierdzili że to hicksii właśnie.. Słowotok mi się włączył - spadam
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Bogdzia 22:51, 16 paź 2016


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Mnie sie wydaje ze wszystkie cisy zima są zielone , no oprócz odmian o zóltym kolorze a jesli brązowieją to jakies osłabione lub chore, ale moze jest inaczej????????
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
AnnaCh 22:53, 16 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Może te cisy faktycznie osłabione tylko rudzieją, moje hicksii na razie ładne, zielone, brązowieją te chyba bacatty od cioci, co je w doniczce trzymam ciągle

Bosh... 130 m kw to gdzieś ćwierć, no może 1/5 całego mojego ogrodu Ja po wczorajszym troszkę poruszeniu, sadzeniu cebuli i takie tam padam na twarz Niestety znalazłam winowajców moich zjedzonych danic Pędraki Od maja zaczynam z nimi walkę... Jeszcze nie wiem jak?
____________________
Ania - Malutki pod lasem
jankosia 22:53, 16 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Oby tak było jak Bogdzia pisze bo rudzielców nie zdzierżę
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
AnnaCh 22:55, 16 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Ale ze mną wytrzymasz?

Też mam nadzieję, że jest tak jak pisze Bogdzia, bo właśnie za ten super kolor chciałam te cisy
____________________
Ania - Malutki pod lasem
jankosia 23:03, 16 paź 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Ło Jeżu! Teraz załapałam Wybacz rudzielcu
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
AnnaCh 23:12, 16 paź 2016


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Spoko Też rudych, ale cisów, nie zdzierżę
____________________
Ania - Malutki pod lasem
LyraBea 09:24, 17 paź 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Dzień dobry przy kawce Aniu. Ależ u Ciebie ruch i na wątku, i w ogrodzie. Kilka dni temu nie bardzo wiedzialaś jak podejść do miejsca, gdzie posadzić cisy a już jakieś 2 dni potem miałaś wszytko przekopane, wyrównane na gotowo. Doczytałam, że glebogryzarką tak szybko się uwinęliście. Mój pomocnik też mi zawsze pomaga, ale ten tylko mieli glebę a Ty wspomniałaś, że można ustawić u Ciebie głębokość "wgryzania" Zdradzisz mi na priv albo tu, co to za cudne ustrojstwo masz?
Żywopłot cisowy marzył mi się w ogrodzie zawsze, ale kasy na niego jednak nie wysupłam, bo na efekt wow musiałabym co najmniej pół metrowe okazy i po 5 sztuk na metr, co przy jakiś 20mb niestety za bardzo dałoby mi po kieszeni. Tak wiec pomiędzy warzywnikiem a resztą ogrodu będzie grab. W przyszłym tygodniu powinnam się po niego wybrać.
Czekam z niecierpliwością na Twój cisowy rządeczek.
Aaaa, tak mi się przypomniało, jak ryknęłam śmiechem czytając o tym jak to kiedyś teściowa kopała, ale zaniemogła i teść kupił sobie nową glebogryzarę... No tak to bywa z tą wymianą na lepszy, nowy model

____________________
Beata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies