Monika, może dlatego, że te duże, drogie są formowane i cięte na żywopłoty, a te małe trzeba będzie samemu szykować i w takiej rozstawie będzie to ciężkie? Nie wiem, tak sobie myślę, nie znam się, tym bardziej na wypasionych, drogich cisach
Magda, ale nasze nie zawsze doskonałe realizacje bardzo cieszą

Nie wiem czy byąłbym zadowolona, jakbym nic nie robiła i od razu za oknem wyrósłby mi dwumetrowy las
Kamila, jak ja Cię doskonale rozumiem
Ania, nie szleję wcale, moje cisy będą maluszkami, przedszkolakami, o ile nie ze żłobka, nie to co Twoje miśki
Ja w zeszłym roku jak mi te hicksii sadzone rudziały przeczytałam wątek i w sumie nic się nie dowiedziałam, na wiosnę przeszło. Zasilać teraz to chybanie, za późno. Danusia napisała, że to pewnie kwestia fizjologiczna i przejdzie