Dzisiaj wypatrzyłam na osiedlu drzewko, które chciałabym w przedogródku Znalazłam w necie - to katalpa. Jutro jak pojadę po berberysa, to zapytam o nią. Mam nadzieję, że M będzie zadowolony, bo strasznie ostatnio wybrzydza

Ja takie trzy katalpy mam wymarzone za domem wzdłuż drogi, ale to dopiero kiedyś kiedyś kiedyś już po całym remoncie

Byłam dzisiaj w szkółce po drugiego berberysa i mieli ładne katalpy szczepione na pniu, kulki po 80 zł. Chyba cena dobra, bo dość duże były. Jak zaplanuję przedogródek i mąż mi tam porobi porządek, to kupię.

Pojechałam po berberysa, a wyszłam z jeszcze dwoma cisami "Hicksii" Będą do przedogródka jako tło dla innych roślin. Mam jeszcze dwa cisy, ale mniejsze, chyba jakoś razem je wsadzę.

A no i tata przywiózł mi bergenię na obwódkę. Jak zaraz Jasio pójdzie spać, to idę sadzić

Bardzo fajne zdobycze.

Dobra czekam na krytykę
Plan jest taki:

Cztery cisy, po lewej katalpa, po prawej trawy, półkole z bukszpanu i w nim klon palmowy.
Muszę coś zaplanować i tak powoli coś myślę i maluję.
Rabatka może być tylko tak przy płocie, bo dalej w stronę domu będzie też po skosie miejsce parkingowe dla drugiego samochodu. Na środku zostanie niewielkie poletko trawy.

Karol99 napisał(a)

Bardzo fajne zdobycze.

Dzięki Karol, też jestem zadowolona

A nie lepiej poprowadzić tę rabatkę juz do końca?
Coś tam nabazgrałem.

Karol, może i lepiej, ale tak jak już pisałam, pod domem będzie też tak pod skosem podjazd dla samochodu, więc chciałam jakoś tez tak pod skosem to zrobić. W praktyce będzie to jakoś tak:

Dobra berberys wsadzony, bergenie też, ogólnie rabatka skończona

O, super, że rabatka skończona. Teraz tylko chuchać, dmuchać i podlewać Co do planowanej rabatki .. głosuję za pomysłem Karola, chyba że jest niewykonalny z powodu miejsc parkingowych. Pokaż szerszą perspektywę

Pozdrówka Anusia