No dosyć tego, krasnale im w glowie A trenować te ramiona, te uda, te paznokcie tfu długie niepotrzebne łamać A potem jak krasnal powie, że dziękuję się należy, to co?

Fajnie masz z tymi swoimi krasnoludkami. U mnie też się czasem "samo" robi. Przynajmniej takiego zdania są moi domownicy.
Wypatrzyłam, że przygotowałaś sadzonki z pelargonii i ambitnie postanowiłam też przygotować swoje. Przyłożyłam się do pracy, sadzoneczki porobiłam i jakież było moje zdumienie, gdy na drugi dzień zobaczyłam 80% sadzonek na ziemi luzem lub z pourywanymi czubkami. Któryś z łobuzów mi się dorwał do sadzonek i raczej nic z nich już nie będzie. Jak pytam, który to, nie ma winnych

to się dziękuje i dziękuje, i dziękuje, aż miło