Agata, nie lubię zimy Tylko odśnieżać lubię, bo to możliwość poruszania się
Mam bardzo konkretne plany na wiosnę i dlatego czekam i już nóżkami przebieram
Marta, Dominika, w góry jeżdżę latem, na nartach nie umiem i nie chcę umieć No nic mnie nie przekona, może jedynie święta, ale tych od kilku lat białych już nikt nie widział
Ania ja też nie lubię zimy i odśnieżania niestety dobrze ,ze śniegu ostatnio brak, i tak jak Ty mam konkretny plan zagospodarowania dwóch rabat, ale co tam posadzić , to pomysłu już brak
Osobiście sprawdziłam, że święta najbardziej straciły na swojej atmosferze z powodu wyrośnięcia dzieci
A drugi powód jest smutniejszy- z każdym rokiem zmniejsza się ilość osób, z którymi zasiadaliśmy do świątecznego stołu.
Aniu, z prawdziwym zachwytem podziwiam Twoją konsekwencję w realizowaniu swoich planów. Wiesz, czego chcesz i robisz wszystko, żeby otoczenie wyglądało tak jak to sobie wymarzyłaś/ zaplanowałaś. Pamiętam jak rok temu pisałaś u mnie o marzeniach związanych z wodą w ogrodzie.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz