Zoja, u mnie bajkowo było jeden dzień, wczoraj cały dzień i noc lało, a dodatkowo całą noc tak wiało, że nie mogłam spać (aż się sama sobie dziwię, że jeszcze funkcjonuję), ze śniegu już nic nie zostało.
Małgoś u mnie podobnie. Chyba jakąś listę kolejkową i zapisy na krasnala zrobię
Reniu, napisałam u Iwki i widziałam, że czytałaś, kupowałam w Pepco
Dominika, wyglądało... dwa dni temu, dziś nawet śladu nie ma.