Dziękuję Wam wszystkim, kochane jesteście

Już mi lepiej, wczoraj spora dawka leków i pod kołderkę

W sobotę leczyłam się rumem po tym jak zamarzłam... myjąc samochód. Tak, tak chora myłam samochód, musiałam

Rum trochę pomógł, ale leki jednak bardziej

Tak mi dziś Agnieszka smaka narobiła, że musiałam zrobić oponki

Pierwszy raz w życiu, ale wyszły

Pachnie fajnie w całym domu, przypomniało mi się dzieciństwo, jak jeździliśmy z rodzicami do babci na wieś i zawsze były oponki, albo drożdżowiec z rodzynkami
Asiu, poleżenie w obecnym czasie u mnie nie wchodzi w grę
Mirelka, dziękuję Ci bardzo, już dużo lepiej, dycham jeszcze troszkę i smarkata jestem, ale będę żyć
Asia, a u mnie to jest co pokazywać?

Przecież chyba nie zawsze na forum pokazujemy takie wymuskane ogrody. Po to jest dział projektowanie

A poza tym jak ciągle coś planujesz i zmieniasz to tym lepiej, fajna zabawa

Zakładaj wątek i nie marudź

Grupa łódzka się rozrasta, niedługo będzie piotrkowsko-łódzka
Kasiu, u mnie też seria, tata, Marysia, Jaś (ten to fenomen, jeden dzień był chory

), na końcu ja
Łucjo, przypomniałaś mi, że w zeszłym roku kupiłam w L mikołajka i nijak go nie przypominał

Nie wiem co to było i nie pamiętam czy to jeszcze mam
Kasiu, dziękuję
Ania, całą zimę to one sobie leżą w skrzynce takie suche, sadziłam zwykle pod koniec lutego do doniczek w domu i je "pędziłam" w ten sposób

Normalnie wtedy je podlewasz, one puszczają listki itd. Wtedy po 15 maja sadzisz do gruntu już wyrośnięte
W tym roku nie mam, zostały na zimę w ziemi, świadomie z nich zrezygnowałam.
Renia, napisz tylko kiedy

Już zdrowieję