Niech się tylko ociepli, to się tym zajmę. Na razie zimno strasznie i nic się nie chce robić w ogrodzie. Dwa dni u nas lało niemiłosiernie, dziś wieje.
Kolejna "nowa", czyli powstała tej wiosny rabatka. Pozostało położyć obrzeża i wysypać korą. Patyk, to ruszająca powoli katalpa. Szachownica z bukszpanów i jednorocznych ze stipą.
Nie mam żurawek i nie mam juz miejsca na nic nowego niestety. Kolor bardzo mi się podoba, dla mnie bardzo atrakcyjne w duzej masie. Mam małą działeczkę, 10 arową i dużo utwardzonych powierzchni. Trawnik dla dzieciaków potrzebny więc niewiele mi na rabatki zostaje.