aga_podlasie napisał(a)

Zastanawiam się, czy zostawić w tej tonacji dodatki czy dodać coś kontrastowego? Bo na pewno jakieś trawki, ale co jeszcze? Ty masz ładne kompozycje, podpowiedz coś

Za mna "chodzi" ostatnio rabata w tonacji purpurowej. I tu u Ciebie tez bym widziala jakas szalwie purpurowa i jakies trawy purpurowe - tylko ze te akurat nie sa mrozoodporne. Swierzbnica macedonska jest purpurowa i mrozoodporna.

Anda napisał(a)

Za mna "chodzi" ostatnio rabata w tonacji purpurowej. I tu u Ciebie tez bym widziala jakas szalwie purpurowa i jakies trawy purpurowe - tylko ze te akurat nie sa mrozoodporne. Swierzbnica macedonska jest purpurowa i mrozoodporna.

To mogłoby fajnie wyglądać w takiej tonacji, pomyślę o tym
Zebrałam nasiona rozplenicy rubrum, ale przy grudniowym podejściu do wysiewów nic nie wzeszło. Spróbuję może jeszcze raz.
Spojrzę zaraz co to jest ta świerzbnica, bo nie znam.

Wyglada jak driakiew, ale jest wlasnie purpurowa i mrozoodporna. Rubrum by sie swietnie nadalo Oby Ci wzeszlo. Moze ma za malo swiatla i dlatego jeszcze sie nie udalo?

A może nasiona za mało dojrzałe? Pierwszy raz to robiłam, nie wiedziałam po czym poznać, że już można zbierać. Zbierałam jak same spadały z kłosków.

Jak same spadaly to dobrze. W necie szukalas jakichs informacji? Moze zapytaj Karola albo Przemka, oni znaja sie dobrze na trawkach.

Anda napisał(a)

Jak same spadaly to dobrze. W necie szukalas jakichs informacji? Moze zapytaj Karola albo Przemka, oni znaja sie dobrze na trawkach.

Kiedyś szukałam w necie, ale bardzo ogólnie było opisane. Zapytam w tematycznych.

To ja hurtem.

Werbena kupna - nie miałam jej dotychczas, chociaz ze 2 lata robiłam podejscia do sadzonek (były na Gajowej w kwiaciarni ale cena wydala mi sie nieprzyzwoita ) Kupnym przemrozenie tez raczej nie zaszkodzi.

Świerzbnice zwaną knautią posiadam od ubieglego roku - kupiłam w Choroszczy w szkółce bylin. Sporo tego tam mają, chyba najlepiej zaopatrzeni w byliny w naszej okolicy.

Powodzenia z wysiewem traw. Jak cos to w au... mają kłącza rubrum (pakowane, holenderskie). Kupiłam sobie 2 na próbe, w weekend chyba juz wsadze do doniczek i po tym najblizszym ochłodzeniu powędrują na dwór. Nasiona zdaje sie tez widziałam.

U mnie te najjasniejsze rózyczki posadzone są klasycznie - z szałwią i lawendą. Pomiedzy jakies liliowce się jeszcze plączą itp. Ogólnie kierunek róz i fiolet, ale to raczej nadal jest niedorobione i pewnie znowu cos bede przesadzać.

Świerzbnicę obejrzałam, może pasować. Sprawdziłam na stronie tej szkółki z Choroszczy, jest dostępna.
A po ile kupowałaś kłącza rubrum? Zastanawiam się czy warto się męczyć z nasionami.

Danusia pisze że szkoda pieniędzy na zakup w auchan roślinek w pampersach.Ja kupiłam rozplenice w torebce z torfem , włożyłam do doniczki i czeka wiosny w garażu.

marzena_perkowska napisał(a)

Danusia pisze że szkoda pieniędzy na zakup w auchan roślinek w pampersach.Ja kupiłam rozplenice w torebce z torfem , włożyłam do doniczki i czeka wiosny w garażu.

Roślinki w pampersach?
Pierwszy raz to słyszę jakie to są?