Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Borówka wysoka (amerykańska) - uprawa, cięcie

Borówka wysoka (amerykańska) - uprawa, cięcie

trzyary 09:23, 12 sie 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
https://www.youtube.com/watch?v=TIN_IfrP6yg
Materiał szkoleniowy i komentarze co do tegorocznych zbiorów warte odsłuchania do samego końca.
Odsłuchałem dwukrotnie.
Na początku należy pominąć kilka reklam.
Zanotowałem sobie kilka istotnych dla mnie informacji autorstwa osoby uprawiającej borówki od kilkudziesięciu lat.
W naszych na ogół amatorskich uprawach warto nawozy stosować w postaci rozpuszczonej w wodzie.
Azot w takiej postaci trafia do korzenie borówki od razu.
Azot dany posypowo może trafić do korzenie borówki zbyt późno i przed zimą pędy nie zdążą zdrewnieć, więc przemarzną.
Pierwszą uprawianą odmianą powinna być Bluecrop – wybacza wszystkie błędy.
Pokazano pięknie owocujące 22-letnie krzaki Bluecrop.
Draper na zbiór jednorazowy na plantacje towarowe.
Ja mam odmiany o rozciągniętym w czasie owocowaniu.
Przy uprawie w rzędzie warto dać drut podtrzymujący gałęzie.
Na glebie ciężkiej borówka kwitnie później niż borówka uprawiana na piasku.
Jak się ma glinę to aby zbiory były wcześniejsze warto wymienić glinę na piasek.

____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 09:58, 13 sie 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Nadchodzą upały.
Trzeba racjonalnie, stosownie do potrzeb, a nie na oko podlewać borówki wysokie.
Laską Egnera sprawdzę jak wilgotna jest ziemia na głębokości 40 cm.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 13:18, 18 sie 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Po oberwaniu chmury z przed miesiąca (79 mm), deszczu (20 mm) z przed dwu tygodni, niewielkiego wczorajszego opadu (9 mm) dzięki 60 cm warstwie próchniczego podłoża (kilkanaście % próchnicy) po obejrzeniu i dotknięciu podłoża z głębokości 40 cm uznałem, że dzisiaj nie będę podlewał licząc na zapowiadane w ciągu doby obfite opady dla Dolnego Śląska.

Krzewy prezentują się bardzo dobrze.
Nie wykazują objawów zbyt małej ilości wody w podłożu.

Mam wodomierz (obcięty 5-cio litrowy pojemnik po wodzie mineralnej) usytuowany w rogu kwatery borówki wysokiej.
Widać w nim ile wody do niego napadało od jego ostatniego opróżnienia.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 22:58, 29 sie 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Parę dni temu powiedział mi, w przelocie znajomy, mający działkę na sąsiedniej alejce, że podczas tych upałów jak był na tygodniowym urlopie uschły mu cztery z sześciu borówek wysokich.
Prowadził je w szpalerze przy płocie.
Pasek ziemi pod borówki miał z pół metra szerokości.
Rosły dość rzadko.
Pędy nie dotykały się.
Posadził je w dołki 40x40x40 cm.
Tak jak robili to wszyscy naokoło.
Raz w tygodniu lał wiaderko 10 litrów pod każdą.
Namawiałem go, aby prowadził je tak samo jak ja, ale jego żona nie wyraziła zgody na przemeblowanie tego pięknie wyglądającego, obsypanego kora szpaleru krzewów.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 23:10, 12 wrz 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Podlewanie borówki wysokiej na działce ROD

Moje borówki wysokie podlewam wodą z pompy na działce wlewanej do beczki aby ją w niej zakwasić kwaskiem cytrynowym do około 3,5 do 4,5 pH.
Sprawdzam to przy pomocy pH-metru elektronicznego za kilkadziesiąt złotych kupionego przed kilku laty na Allegro.
Z powodzeniem można również używać kwasomierza Helliga.
Woda nadaje się do podlewania gdy próbka zmienia barwę z zielonkawej na różową.
W ciągu niecałej godziny od momentu zakwaszenia cała woda jest dodawana do podłoża.
Później woda traci stopniowo kwasowość.
W ciągu ponad dwu lat zużyłem prawie kilogram kwasku cytrynowego.
Kwasek trzeba przechowywać w szczelnie zamkniętym woreczku foliowym.
Woda prosto z pompy ma pH 7.

Z moich zapisków wynika, że od wiosny 2024 do pierwszych dni września br:
4 razy napełniałem dwustu litrową beczkę do połowy (czyli po 100 litrów),
daje to 400 litrów.
Deszczomierz usytuowany w rogu kwatery borówkowej zmierzył w tym czasie poniższe wartości opadu:
1 x 50 mm,
3 x 20 mm,
5 x 5 mm.
Daje to w sumie 135 mm opadu.
Te 135 mm opadu to 1350 litrów wody na metr kwadratowy.
Podlewałem tym 6 borówek w dole, z przepuszczalnym dnem, o głębokości 60 cm i 2 borówki w przeciętych na pół mauzerach o głębokości 55 cm.
Zgodnie z moimi zapiskami te 8 krzaków borówek skonsumowało:
1350 + 400 litrów wody.
Daje to w sumie 1750 litrów wody.
Czyli 220 litrów wody na jeden krzak rosnący na powierzchni 1 m2 w okresie letnim.

Mauzery miały w dnie oryginalne otwory o średnicy około 20 cm i nawierconych kilkadziesiąt otworów o średnicy jednego centymetra.
Grubość podłoża w dole to 60 cm.
Podłoże to kompostowane przez 5 lat, a może nawet dłużej, konary (na samy spodzie), gałęzie, gałązki, igliwie z drzew iglastych, torf kwaśny o pH 3,5, ziemia z działki.
Podłoże przez kilka lat było zakwaszane siarką zgodnie z zaleceniami Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Podłoże ma kilkanaście procent próchnicy.
Dzięki temu bardzo długo trzymało wilgoć, a woda nie przelatywała na wylot tylko zostawała zatrzymywana przez podłoże.
Podczas upałów borówki miały się dobrze i nie wykazywały objawów braku wody w podłożu.
Tak prowadzone borówki mi nie chorują.
Dobrze znoszą upały bo mają podłoże o grubości 60 cm gromadzące wodę bo ma kilkanaście procent próchnicy.
Zgromadzona woda ma duże ciepło właściwe, stabilizuje temperaturę podłoża i chroni krzaki przed upałem.
Nigdy nie usechł mi żaden krzak borówki wysokiej nawet podczas dużych i długotrwałych upałów.
W tym czasie usychały krzaki borówki wysokiej na sąsiednich alejkach tam gdzie korzenie borówki wysokiej były zagłębione w mniejsze ilości podłoża, które nie zatrzymywało skutecznie wody przez próchnicę, a ściółkowanie nie chroniło podłoże przed nagrzewaniem się i wysuszaniem.
Obecnie w czasie upałów leję 10 litrów wody o temperaturze otoczenia na krzak.
Decyzję o podlewaniu podejmuję po sprawdzeni palcem wilgotności podłoża pobranego laskę Egnera z głębokości 40 cm.
Podłoże to ma kilkanaście procent próchnicy.
Dzięki temu cała lana na podłoże woda zostaje w podłożu.
Woda nie ma przelecieć na wylot tylko ma być w całości zaabsorbowana przez podłoże.

Moje borówki wysokie mają wszystkie potrzebne składniki mineralne bo nie są one wypłukiwane przez nadmierne podlewanie.
Co kilka lat sprawdzam w SChR procent próchnicy oraz mikroelementy.
Ostatnio zalecono mi zasilenie podłoża borem.
Podłoże, poza wierzchnią warstwą, jest wyraźnie wilgotne do głębokości 40 cm.
Warstwa wierzchnia - ściółka, narażona na ogrzewanie promieniami słonecznymi jest wyraźnie sucha.
Staram się tak często i obficie podlewać aby podłoże od 40 cm w głąb było już nieco bardziej suche.
Świadczy to o tym że woda nie jest marnowana, jest zatrzymywana przez podłoże, nie opada poza zasięg korzeni borówki wysokiej.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 01:06, 13 wrz 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Poprawiam błąd.
Te 135 mm opadu to 135 litrów wody na metr kwadratowy.
Podlewałem tym 6 borówek w dole, z przepuszczalnym dnem, o głębokości 60 cm i 2 borówki w przeciętych na pół mauzerach o głębokości 55 cm.
Zgodnie z moimi zapiskami te 8 krzaków borówek skonsumowało:
135 + 400 litrów wody.
Daje to w sumie 535 litrów wody.
Czyli 66 litrów wody na jeden krzak rosnący na powierzchni 1 m2 w okresie letnim.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 22:24, 05 paź 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
Tak uprawiam borówkę wysoką:
2016.11.30
Wykopałem dół o wymiarach o 50 - 80 cm szerszych i dłuższych od docelowego na głębokość szpadla.
Humus z niego rozrzuciłem po warzywniku.
W tym dole wykopałem dół docelowy.
Ziemię z niego rozrzuciłem najpierw po po warzywniku.
Potem martwicę w części sadowniczej.
Zrobiłem tak aby humus nie wpadał mi do dołu.
Ziemia poniżej warstwy humusu była jak skała.
Wyszalowałem ściany boczne deskami owiniętymi grubą, czarną folią budowlana, wystającymi 20 cm ponad grunt.
Dół 350 x 170 x 70.
Dno dołu posypałem solidnie siarką.
Zagrabiłem.
2016.12.01
Zacząłem sypać trochę pociętych gałązek drzew owocowych.
Wypoziomowałem dno dołu.
Wolne miejsce w dole 350 x 170 x 60.
Zimowa przerwa w pracach w dole.
Od wiosny.
Udeptywanie dołu.
Kontrola głębokości dołu 58-62.
Sukcesywne przenoszenie kompostownika iglastego do dołu.
Na spodzie konary, gałęzie, świeżo pocięte gałązki.
Siarkowanie.
Potem kompostowane, ale nie do końca rozłożone już zmurszałe gałęzie i gałązki.
Siarkowanie.
Potem przesiany kompost z gałęzi i igliwia.
Siarkowanie.
Zapełniono z czubem.
Na siarkowanie zużyto 1 kg siarki.
2017.08.24
Jak osiadło przesiany kompost z gałęzi i igliwia, ziemia rodzima, torf kwaśny pH 3,5.
Zapełniono z czubem.
Pobraną jedną próbkę z całej powierzchni dołu dano do zbadania.
Zgodnie z zaleceniami zrobiono nawożenie korekcyjne.
Po 15 września 2017 wsadzono dwie sadzonki borówki wysokiej w otulinie z torfu kwaśnego pH 3,5.
Potem resztę.

Co roku, po zimie dawałem próbkę do zbadania i zlecałem opracowanie zaleceń nawożenia korekcyjnego.
Zalecenia skrupulatnie wykonywałem.

2020.07.18 kupiono tanio używany tysiąc litrowy zbiornik mauzer bez stelaża 110x110x90.
2020.11.11 mauzer przeciąłem na pół.
W dnie mauzera wyciąłem taki sam otwór jak był w górnej części.
Na dnie obu skorup wywierciłem 99 otworów 10 mm.
Nawet po ostatnich nawalnych deszczach nie stała mi woda na dnie mauzerów.
Wykopałem dół na obie połówki.
Do dołu wsypano 200 g siarki.
Połówki zsunięto do dołu.
Pomiędzy połówkami jest 30 cm przerwy zapełnionej ziemią rodzimą.
Połówki o głębokości 55 cm zapełniono przesianym kompostem z gałęzi i igliwia, ziemią rodzimą, torfem kwaśnym pH 3,5.
Każdą połówkę badano oddzielnie.
2022.11.25 do lewego mauzera wsadzono Chanticleer, do prawego Erliblue.
2024 Każdą połówkę nadal badano oddzielnie.
Jeszcze miały inne wyniki.

Wszystkie borówki są zdrowe i ładnie owocują.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 10:25, 20 lis 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
W 2017 roku na 6 metrach kwadratowych posadziłem 6 krzewów.
Tyle miałem przygotowanego na nie miejsca.
Już po 7 latach widać, że są posadzone za gęsto.
Niedawno dosadzałem dwa nowe krzewy w rozstawie 1,5 x 1,5 m.
Znajomy który po kilkunastu latach uprawy sadził nowe krzewy w ogrodzie przydomowym posadził je w rozstawie 2,5 x 2,5 m.
____________________
Pozdrawiam trzyary
trzyary 11:30, 18 gru 2024

Dołączył: 07 cze 2020
Posty: 39
U mnie we Wrocławiu brak mrozów może zaburzyć naturalny cykl biologiczny borówki wysokiej.
____________________
Pozdrawiam trzyary
Patrycja_KG_Lu 19:06, 17 sty 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4786
Dziękuję Haniu za całą wiedzę jaką się tutaj podzieliłaś. Przeanalizowałam cały wątek w miarę dokładnie. Skupiłam się jednak bardziej na pielęgnacji i ściółce, bo moje już rosną więc nie mogę im wymienić podłoża. W sumie nie było takie złe, bo dostały dedykowane ze sklepu zmieszane z rodzimą gliną.

Dziękuję też innym osobom, które poświęciły czas by dorzucić swoje cegiełki wiedzy. Wynotowałam sobie kilka ciekawych wypowiedzi.

agnieszka_baklarz napisał(a)
[...]
Sięgnęłam właśnie do książki, którą kupiłam stulecia temu "Borówka wysoka" A. Rejman, K. Pliszka i tam jest napisane, że:
a) kwitnienie jest od połowy maja przez 3-4 tygodnie
b) kwiaty rozwijają się z pąków kwiatowych uformowanych latem ubiegłego roku na nowych pędach
c) jagody dojrzewają w zależności od odmiany od połowy lipca do końca września
d) system korzeniowy borówki jest płytki więc jeśli gleba jest sucha należy nawodnić, ale borówka nie lubi gleb zalewanych
e) gleba powinna być lekka, próchnicza, przewiewna, kwaśna (optymalne ph 3,8 - 4,8) i ciepła
f) lubi zaciszne, ciepłe i słoneczne stanowiska
g) rozstaw roślin 1,2 - 2 m
h) przez pierwsze 3 lata nie tnie się ich, a potem prześwietla się co roku, tak żeby krzew miał luźną budowę zostawiając pędy jednoroczne i dwuletnie a wycinając większość pędów 3-4 letnich. Najstarsze pędu należy wycinać tuż przy ziemi (ja osobiście jeszcze nie cięłam ale owocuje pięknie)

To chyba całą książeczkę przepisałam z grubsza . Mam nadzieję, że pomoże.




hanka_andrus napisał(a)
Pod koniec owocowania. tak gdzieś w sierpniu, Pod każdy krzak konewkę wody z magiczną siłą wg receptury lub innym wieloskładnikowym dla kwasolubów. a po zakończeniu sezonu w jesieni, siarkę.


Toszka napisał(a)
Borówka ma delikatny system korzeniowy i nie lubi bardzo grzebania. Chyba najlepszym sposobem będzie nastawienie zakwasu żytniego (roztwór z wodą 1:3) i podlać teraz i w marcu. Podlać trzeba całe stanowisko gdzie rosną borówki.

Wszystkie dobroci trzeba wymieszać i wyściółkować całą rabatę lekko odsuwając od szyjki korzeniowej (pnia).

W skład mieszanki powinna wejść ziemia lisciowa (kompost z lisci, który charakteryzuje się lekkim ph), obornik, igliwie, siarka, trochę kory.
Do wiosny ph powinno opaść poniżej 6 i dopiero wtedy ewentualnie mozna nawieźć np. siarczanem amonu.


trzyary napisał(a)
13 marca br pobrałem próbki z kwatery borówki wysokiej i dałem do zbadania do Stacji Chemiczno-Rolniczej.
Zleciłem badanie ogrodnicze z zaleceniami nawożenia korekcyjnego.
Koszt 71,23 zł.
20 marca br opracowano zalecenia nawożenia korekcyjnego.
22 marca br e-mailem przesłano mi wyniki.
Zalecono:
- sypanie siarki 5 g na metr kwadratowy co 6-8 tygodni,
- nawożenie siarczanem amonu 40-45 g na metr kwadratowy trzykrotnie:
-- w okresie nabrzmiewania pąków,
-- po kwitnieniu, zazwyczaj w drugiej połowie maja,
-- po zakończeniu silnego wzrostu owoców, zazwyczaj w drugiej połowie czerwca
- nawożenie saletrą amonowa od początku maja do końca czerwca trzykrotnie po 5 g na metr kwadratowy.
Nie było potrzebne nawożenie korekcyjne innymi nawozami.


trzyary napisał(a)
https://www.youtube.com/watch?v=TIN_IfrP6yg
Materiał szkoleniowy i komentarze co do tegorocznych zbiorów warte odsłuchania do samego końca.
Odsłuchałem dwukrotnie.
Na początku należy pominąć kilka reklam.
Zanotowałem sobie kilka istotnych dla mnie informacji autorstwa osoby uprawiającej borówki od kilkudziesięciu lat.
W naszych na ogół amatorskich uprawach warto nawozy stosować w postaci rozpuszczonej w wodzie.
Azot w takiej postaci trafia do korzenie borówki od razu.
Azot dany posypowo może trafić do korzenie borówki zbyt późno i przed zimą pędy nie zdążą zdrewnieć, więc przemarzną.
Pierwszą uprawianą odmianą powinna być Bluecrop – wybacza wszystkie błędy.
Pokazano pięknie owocujące 22-letnie krzaki Bluecrop.
Draper na zbiór jednorazowy na plantacje towarowe.
Ja mam odmiany o rozciągniętym w czasie owocowaniu.
Przy uprawie w rzędzie warto dać drut podtrzymujący gałęzie.
Na glebie ciężkiej borówka kwitnie później niż borówka uprawiana na piasku.
Jak się ma glinę to aby zbiory były wcześniejsze warto wymienić glinę na piasek.

P.S. Zdjęcie mojego krzaczka z 2024 roku.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies