Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » a czasem nie na temat ...

Pokaż wątki Pokaż posty

a czasem nie na temat ...

Zana 07:38, 30 cze 2016


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Jak wywalałam padłego przez grzyba Rh, to ziemię zlałam wrzątkiem plus potem topsin. Ten wrzątek to też była rada Mazana dla Ewy/Kuby.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
kasja83 13:38, 03 lip 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Na wątku o chorobach grabów widziałam, że rok temu miałaś problem-u mnie teraz zaczyna się coś robić.Do tej pory rosły fajnie, a teraz listki zaczynają schnąć. Jak finalnie poradziłaś sobie z kłopotem?
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
butterfly 16:59, 03 lip 2016


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Świetnie wygląda ten śmiałek w brzozach bardzo mi sie podoba

Trzymam kciuki za seslerię
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
katiaxx 11:10, 05 lip 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
Kasja, Karol - dziękuję za miłe słowa,
Zana - dzięki, wyciągnęłam najgorzej wyglądające osobniki , oczyściłam korzenie, wymieniłam ziemię, zrobiłam drenaż - uschły

czekam jeszcze na czysta kredę, spróbuję OW - jak nie poradzi zostaje topsin. niektóre trawki mają się dobrze ale moim zdniaem nie przybywa im masy, kwitną ale są np bardzo sztywne - może tak powinno być w przypadku seslerii, równocześnie ze mną kupowała Kasia Siakowa i Jagoda - poproszę żeby wkleiły fotki swoich.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 11:16, 05 lip 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
kasja83 napisał(a)
Na wątku o chorobach grabów widziałam, że rok temu miałaś problem-u mnie teraz zaczyna się coś robić.Do tej pory rosły fajnie, a teraz listki zaczynają schnąć. Jak finalnie poradziłaś sobie z kłopotem?


A nie zrobiłam nic, zostawiłam, trochę przyschło ale to nie było zjawisko jakieś chorobliwe. Staram się nie wypatrywać dziurek, suchych listków dopóki nie widzę wyraźniej zmienionej plamy wśród roślin zostawiam, jakoś muszą sobie radzić same. Ubiegłe lato było b. suche a to był ich pierwszy sezon, nie pryskam chemią ale np przez zimę miałam łyse patyki, może tylko w jednym miejscu gdzie rosną mi najładniej zostały liście.
W tym roku wczesną wiosną dałam im odrobinę azofoski, u mnie ziemia lekka przepuszczalna i jest mało próchnicy, w przyszłym roku dam tylko suszony obornik lub przekompostowany jeśli będę miała. Najładniejsze i najzdrowsze są w miejscu gdzie rok temu Waldek poradził mi zasiać poplon. Siałam facelię.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 11:18, 05 lip 2016


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
butterfly napisał(a)
Świetnie wygląda ten śmiałek w brzozach bardzo mi sie podoba

Trzymam kciuki za seslerię


Dzięki Beatko , może OW ją uratuje.
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
beta 20:06, 05 lip 2016


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
katiaxx napisał(a)



łał...jakie to ładne...gdzie ja była, ze tego nie widziałam wcześniej?...ludzie...tosz to skandaliczny skandal
zaznaczam i nawiedzać będę
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
kasja83 20:53, 05 lip 2016


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
katiaxx napisał(a)


A nie zrobiłam nic, zostawiłam, trochę przyschło ale to nie było zjawisko jakieś chorobliwe. Staram się nie wypatrywać dziurek, suchych listków dopóki nie widzę wyraźniej zmienionej plamy wśród roślin zostawiam, jakoś muszą sobie radzić same. Ubiegłe lato było b. suche a to był ich pierwszy sezon, nie pryskam chemią ale np przez zimę miałam łyse patyki, może tylko w jednym miejscu gdzie rosną mi najładniej zostały liście.
W tym roku wczesną wiosną dałam im odrobinę azofoski, u mnie ziemia lekka przepuszczalna i jest mało próchnicy, w przyszłym roku dam tylko suszony obornik lub przekompostowany jeśli będę miała. Najładniejsze i najzdrowsze są w miejscu gdzie rok temu Waldek poradził mi zasiać poplon. Siałam facelię.

A wiesz, że tak w sumie też sobie myślałam o tym, że rośliny powinny sobie radzić same?Niedaleko mnie rośnie zaniedbany żywopłot z grabów i świetnie sobie daje radę, a nikt go nie podlewa, nie pryska go. Co do moich grabów-poprzestanę na obserwacji.
____________________
Kasja-Nowocześnie u Kasji - kiedyś będzie
aga_podlasie 22:01, 05 lip 2016


Dołączył: 27 sie 2014
Posty: 2007
Pięknie wygląda ten Twój śmiałek. Mój nie kwitnie na razie. Czymś go podkarmiałaś?
____________________
Mój jest ten kawałek ogrodu
siakowa 12:01, 11 lip 2016


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
katiaxx napisał(a)
Kochani Dziękuję za miłe słowa, oczywiście pokazuję w kółko to samo bo mam tylko kawałek ogrodu, reszta zarasta i ogólnie cyganeria mocna ale są chwile że myślę że jednak coś z tego wyjdzie, grunt to trzymać się projektu a to wcale nie proste

Asiu - świdośliwy nie zżółkły a uschły, późny listopad nie mają liście, ze dwie może po dwa listki , jak przyszły drzewka to miały podcięte korzenie, akurat był tydzień upalny, wsadziłam w tym samym dniu, pani ze szkółki zalecała siatką cieniować ale nie miałam siatki, uschły w dwa dni. Myślę że zanim zaczęły pobierać tymi skróconymi korzeniami wodę słońce swoje zrobiło. Może miały szanse gdyby była pochmurna pogoda. 3 wyglądają na żywe, dwie na nieżywe ale może się okazać że 2 przeżyją a 3 nie, u mnie są na słońcu cały dzień.

z seslerii odgarnęłam korę żeby ją podsuszyć ale jak dla mnie jest gorzej z każdym dniem , dziś zacznę operację wysadzania i wsadzania z drenażem, do ziemi dodam piasku.


kasia ja mam podobna sprawę z klonami, jeden starcił wszystkie liście, myslalam że po nim...ale właśnie zaczął wypuszczać, patrze na niego i czuje jakby wiosna była, dużo go podlewałąm mimo ze wyglądał jak trup....a już prawie machnełm na niego ręką
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies