Myślę je bezbarwnym lakierem potraktować( nie rozpuszczalnym w wodzie i dopiero woda do nich. Do dużego pewnie kamień na środek dla ptasiej i owadziej wygody. A potem to już można wedle uznania rozstawiać w ogrodzie bezpośrednio na rabatach lub na jakimś podwyższeniu z ułożonych cegieł bądź kamyków
Kamiennych nie umiem robić , ale z betonu i liści latem robiłam i nawet jest gdzieś w tym okresie u mnie na wątku fotorelacja jak to zrobić

Życzę Wam dużo sił teraz bo wieści niewesołe.

Sylwio,
na sowy czekam od roku. Zrobiłem im dwie budy ( bo budkami ich nazwać nie można) lęgowe. Jedną powiesiłem niedaleko domu, druga na pasieczysku (niestety bez pszczół) w lesie. Na razie nic. Jeśli chodzi o wiewiórki to na dębie w moim przedogrodku powiesiłem karmnik. Sypię tam orzechy i czasami wiewiórki przychodzą.
Pozdrawiam

Witaj Sylwuś. Co słychać u babci...? Ostatnio nie miałam czasu na dłuższe przebywanie na Ogrodowisku, ale wiedz, że zawsze o Tobie myślałam.....

No genialna jesteś w prostocie siła
Swoja droga muszę się cofnąć i poszukać tej fotorelacji, uwielbiam taką dłubaninkę.

Ja jeszcze nie mam na czym powiesić takiej budy lęgowej Moje drzewa na dużym ogrodzie malutkie jeszcze, ale kiedyś
Musisz Sobie do wątku zrobić zielony podpis, bo nijak trafić nie mogę z powrotem