filtry sa szkodliwe ...to pewne ...i o tym sie juz mówi głosno .......ale krzywicę po filtrach dostać? krzywica to raczej jest problem diety i złego przyswajania witamin i minerałów w tym D ...albo nie przyswajania jej wcale bo organizm nafaszerowany sztucznosciami i jest jak jest.
Pawełku we wszystkim umiar jest wskazany Chemię mamy ciągle na sobie choćby w barwnikach, środkach piorących i płynach do płukania odzieży. Ja się nie smaruję niczym, mimo, że czerniaka miałam w bliskiej rodzinie. niestety wujek walkę przegrał, ale nie mogę się smarować bo mam uczulenia na wszelakie smarowidła
Wycinam co brzydsze znamiona, tylko tyle mogę robić no i nie opalam się na plaży, a w ogrodzie tyle ile mi spod ciuchów wystaje. Potem na basenie jestem taka łaciata
Ja sobie bez kremow z filtrami w moim wypadku zycia nie wyobrazam. Chyba juz dawno bym miala raka skory. I to nie dlatego, ze lubie slonce i sie opalam, ale w pracy na sloncu prawie non stop przebywam. Mam skore atopowa i na dodatek inne alergie, np. na perfumy. Normalnych kremow z drogerii tez nie uzywam, bo mnie uczulaja. Jednak sa wyspecjalizowane firmy, produkujace dobre produkty. Te sprzedawane sa w aptekach.
Sylwia, obejrzalam i przeczytalam na spokojnie wszystko, od kropki do kropki Bardzo, bardzo sie ciesze razem z Wami, Wasza pracowitosc, sumiennosc, pomyslowosc, zostaly nagrodzone Swietny ogrod, swietni ludzie, petarda po prostu
Kamyczki są na swoim miejscu tyle, że przymulone One nie takie małe, żeby woda ruszyła
Przepusty wszystkie takie na tym odcinku rowu myślę o większym tylko niestety wszyscy by musieli pomyśleć no i musieliby czyścić rowy, czego nie robią mimo nakazu Gmina rowy pogłębia co kilka lat i wtedy sezon dwa jest spokój , nim znów zamuli i zarośnie. My nasz mamy pogłębiony, a jeszcze poszerzę tylko mam obawy, że to niewiele da jak inni nic nie zrobią
Przez 50 lat nie było problemu rów wystarczał i to dużo płytszy i nie występował, ale od ok 10 lat pogoda płata "figle" i sytuacja robi się groźna
Wit D wytwarza się w organizmie pod wpływem promieni słonecznych, a jak nasmarują się filtrami to promienie nie mają dostępu i witaminy za mało jest stąd krzywica
ja jak jade na narty w Alpy to tez uzywam i na plaze tez ...i unikam lezakowania i całodziennego chodzenia po słońcu ....ale nie o raka tu chodzi ...bo to jest bzdet 20 wieku
słońce jest ostre bo majstruja w amosferze i mamy anomalie takie jak mamy i te beznadziejne prognozy pogody sa własnie z tego powodu
jak sie ma biała i wrażliwą skórę ktora na intensywnym słońcu opla sie na czerwono ...to duzy kłopot i warto sie chronic ...lepszy filtr niz pęcherze i rany ale od słonca raka sie nie dostaje
Chemię mamy ciągle na sobie choćby w barwnikach, środkach piorących i płynach do płukania odzieży. Ja się nie smaruję niczym, mimo, że czerniaka miałam w bliskiej rodzinie. niestety wujek walkę przegrał, ale nie mogę się smarować bo mam uczulenia na wszelakie smarowidła
Bardzo, bardzo sie ciesze razem z Wami, Wasza pracowitosc, sumiennosc, pomyslowosc, zostaly nagrodzone