Pospacerowałam wirtualnie po waszej łączce, a wiesz, że mało brakło a przyjechałibyśmy z emem do Was mimo iż napisałam, że nie przyjadę.
Do godziny 10 była przyzwoita temperatura i em powiedział, że jak chcę to mnie zawiezie. Agatka nie mogła, miała już inne plany. O godzinie 11 było już tak gorąco, że poddałam się. U Was w ogrodzie nie ma cienia, a ja raczej mam unikać przebywania na słońcu dłuższy czas.

Dobrze, że był u Was deszcz podlało roślinki. Czytam, że rów nie bardzo spełnia swoją rolę i chyba nic na to nie poradzisz. Wszyscy musieli by się za to wziąć, ale, czy będzie im na tym zależało?

U mnie przed wieczorem też padało z czego bardzo się cieszę.
Pozdrawiam

wracajac do wit. D i tej krzywicy ...dla mnie na logike to nie ma zwiazku ze sobą ....nie znam człowieka co kazdego dnia rano maluje sie kremem z filtrem od stóp do głów a potem to jeszcze kilkukrotnie w ciagu dnia powtarza o dzieciach nie wspomne bo te maja kłopot zeby czy rece wymyc jak sie im nie przypomni to zapominaja

więc troche poczytałam w necie ...czesto wypisuja farmozony ale to chyba przemawia do wiekszości ludzi.

"Ostatnio coraz częściej pojawiają się teorie, że stosowanie wysokich filtrów UV zmniejsza wytwarzanie witaminy D w skórze, co może doprowadzić do jej niedoboru. Nie ma jednak jednoznacznych dowodów na potwierdzenie lub obalenie tej tezy"

Widzę, że marzenie o deszczu się spełniło, tylko tak nazbyt gwałtownie i intensywnie U mnie lało cała noc, więc dziś z działkowania musiałam zrezygnować, bo na pewno woda stała, a ja muszę kosić!
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Miłej niedzieli

uff....nadrobiłam tyle nowych ślicznych łąkowych fotek

rów widzę ,że nie bardzo odbiera takie nawałnice .....ech .....zawsze coś jest ,co trzeba ulepszyć ,poprawić ....chociaż ,tak jak piszesz ,jak inni nie zrobią porządku ze swoimi rowami ,to nie wiadomo jak ten wasz ulepszyć ....

ps 10 km ode mnie nawałnice ,ulewa taka ,że świata nie widac ,a u mnie tylko parę kropli spadło

buziaki

Czytam, że was dzisiaj zalało. Nawet tunele nie pomogły. U nas bardziej spokojnie padało, ale jak wracałam z Krakowa do domu to w kilku miejscach mocno zalane tereny były. Roślinki się odbudują a deszcz naprawdę był już im bardzo potrzebny.

A wy dalej niezmordowani. Stolik fajnie się zapowiada. Ciekawe co z mojego koła powstanie?

O rany tak Ci w robie woda płynie??? szok! Łąka wspaniała,! Wypoczywajcie, ja tez sporo leżakuje, nic mi się nie chce i... dobrze mi z tym

zapomniałam pochwalić powstający stolik zapowiada się rewelacyjnie

Z Twojego jest plan na lustro dwustronne tylko koszty musimy skalkulować , w ostateczności zostanie zrobione tak jak to od Iwonki i stanie jako rzeźba w ogrodzie....co myślisz?