Tak Ewo ogród ubezpieczam od dwóch lat. Orzech korzenie ma mocne, ale pochylony w naszym kierunku i konary wiszą nad nami. Jak polecą to do nas.
2 lata bo podobno po tym czasie sąsiad ma zjechać do kraju i wreszcie będzie z nim kontakt.
Nie wiem jak jest z podatkiem czy płaci, jak kolega uprawiał pole ( ten ugór) to on płacił, ale teraz nie uprawia od trzech lat.
a tamtemu prąd odcięli bo właśnie nie płacił. Jak wodociąg robili to namiary owszem mieli, ale na Jego dziadka co od 20 lat nie żyje....

Zacytuję Twój wpis u Pszczółki.


Jeśli z sąsiadem nie ma kontaktu, a jego drzewa wchodzą na Twój teren i zagrażają bezpieczeństwu, to masz prawo ściąć to, co przechodzi na Twoją stronę. Jedynie nie wolno Ci korzystać ze ściętego drewna. Trzeba będzie je przerzucić na stronę sąsiada.

Nie przesadzam pisząc, że za chwile trawy nie będzie

/original.JPG[/img]

No nie to takiego widoku nie widziałam na razie. Z tego wynika że coś mają smakowitego u Ciebie - bez żartów.
Gunerę widziałam - tylko jękłam jak widzę te konstrukcje, ja hortensji nie okryłam.

Opakowania po jogurcie, skórka z pomarańczy, taka połówka nabita napatyk od szaszłyka w dwóch miejscach i powieszona jak łódeczka, dodatkowo może być dekoracjąStara filiżanka, pomysłowość nie ma granicWszystko to można wypełnić taką masą smalcu i ziaren.

I jakie. .jakie i jak dużo tych kopczyków krecich

Faktycznie, te skórki po pomarańczach będą fajnie wyglądać
I filiżanki stare kolorowe też jakieś mam, za uszko się powiesi i będzie stołówka podniebna jak się patrzy