Doczytałam, że zamówienie na drzewka poszło. Niech się przyjmą wszystkie
A wiatrak już dojechał?

Śliczny Ewka , cały czas się zastanawiam nad tymi trzema zwykłymi u mnie......non stop mączniak.....ale rosną już 3 rok i mnie przerosły i ciut mi ich żal,............... z drugiej strony jak ich teraz nie wyciepię to potem za późno będzie

Jak popatrzyłam na tego dęba czerwonego, to aż mnie chęć wzięła na taki, ale gdzie ja u siebie mogłabym wcisnąć?

Sylwio, nadrobić u Ciebie to problem 20 stron minęło, a wiatraka nie ma Za to mega zakupy Dąb czerowny bezproblemowy i uroczy.
Odmiosę się do tego co napisała AgnieszkaW, że jest to gatunek inwazyjny w Małopolsce. U mnie go jeszcze nie widuje w lasach (ani raz nie spotkałam go w mojej okolicy), ale jak jedziemy na Śląsk do teściów to widzę, że jest ich mnóstwo wszędzie -szczególnie w okolicy Katowic i Pszczyny.

też nie mój klimat ale warto takie coś zobaczyć

Wyciep i nie patrz za siebie
Kup sobie coś bardziej wyrafinowanego Takich dębów pełno w lasach, a u Ciebie ogród ma być

Pamiętaj też o tym, że choroba może się przenosić na inne liściaste i wszystkie będą zarażone maczniakiem

Renia ja ich nie chciałam wcale ....to eM przywiózł z pierwszymi brzózkami i grabikiem i uparł się wsadzić.....już mu wczoraj zapowiedziałam , że te czerwone sadzę obok nich i jak się tylko przyjmą to te chore mają eksmisję, choć , zal mi trochę bo już spore i gdyby nie chorowały to pewnie bym je zostawiła.....jak to ja

U mnie jest tak samo Bo mąż chciał dęby W tym roku dojrzał, żeby się z nimi pożegnać, zostanie tylko jeden, samosiejka, już taki 4 metrowy.
Ale lepiej podjąć męską decyzję teraz, niż potem się bawić w wycinanie, zgody, usuwanie korzeni i takie tam