Aniu nie wiem, ja raczkuję a nie chcę
kleksa trzasnąć
W najwyższej kaskadzie tej z kulami carex od
Iwonki. Nie mam go jeszcze więc nie wiem jak wygląda ale jest podobno malutki

Przyjdzie odkurzacz to się pochwalę, a co?
Kaskada z trzema stożkami chyba hakonechloa macra - zwykła zielona.
Po drugiej stronie schodów....kopytnik? Nie wiem...
Meandry trawię cały czas - są zupełnie nowe wizje i muszę temat poczuć najpierw
Rabata z wiśniami - podoba mi się pomysł
Madżenki - Carex Montana. Ale ta rabata jest spora, bo ma 15 metrów długości na 3 metry szerokości - szkoda mi kupować tyle traw żeby potem się okazało, że lipa, klapa i do
doopy, no

Ale pewno póki nie spróbuję, póty się nie dowiem
Obok studni jest nowy pomysł, też będzie mocno geometrycznie

Po płocie pójdzie bluszcz (
Tocha tam pod płotetm idzie gruba rura z drenu, zapomniałam Ci powiedzieć, cisa na żywopłot nie da rady :/).
Mam obawy o jedno, że zamiast geometrycznie wyjdzie mi taka bombonierka - w każdej dziurze inny cukierek
W sobotę jedziemy po cisy i w sumie tym tematem teraz żyję

No i
qpą żyję, bo eMa
zgwałciłam 
że ma stanąć na wysokości zadania i dostarczyć towar
Bo jak ja się wezmę za przywózkę
goowna to mogę w ilości przesadzić i będziemy się z tym tematem znaczy z
goownem użerać dosłownie przez kolejne lata
Nożyce do cisa kupione, będę golić - będzie masakra piłą mechaniczną

Dziś idę z worem do lasu po ściółkę. No do czego to doszło? ja nie wiem, no hi hi...