A tam dosłownie

w pewnym momencie ja sobie zaczęłam wyobrażać jak ja bym mojemu powiedziała, że kupę końską ma na polu zbierać. I jeszcze to do samochodu zabrać. No mina mojego eMa mogłaby być bezcenna. A moja pomysłowość w negocjacjach musiała by być duża abym wygrała. A swoją drogą ostatnio widziałam obornik koński i krowi w granulkach. Ciekawe czy przy braku dostępu w moim wypadku do świeżego końskiego to by się sprawdziło pod kwasolubne już posadzone...
jakbyś szukała naturalnych zielonych kulek to tuja mirjam ładnie rośnie. Jest mała i rośnie wolno. Widziałam ostatnio ją podformowaną - super efekt. Ja teraz testuje kulki z berberysa bordowego. Sąsiad wyrzucił więc przygarnęłam. Fajnie by taki mix czerwonego i zieleni wyglądał na tej rabacie co robisz z bukszpanową obwódką.