Masz rację, powinni Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że Pani szefowa, twierdziła, że nic takiego jak mączka bazaltowa na pewno nie ma. Zrezygnowana miałam już wyjść, a jeden z pracowników, taki, który pomaga klientom pakować sprawunki, zaczepił mnie, tajemniczym szeptem: "Pani poczeka", zniknął na jakieś 10 minut, po czym wytargał z magazynu worek z mączką, niemiłosiernie poturbowany czasem leżenia w magazynie i nie tylko.
Pani Szefowa, zdziwiona: TO TO? A zamówiliśmy to kiedyś, ale nikt się nie pytał
Sprzedali mi wszystkie dwa worki, które mieli, za połowę ceny
Jak widzisz, teorię poznali
Anulko, dobrze że się odezwałaś, bo przy wczorajszym sadzeniu miałam zaćmienie mózgu i zapomniałam, że ta rabata będzie poszerzona i zapomniałam dać wiśnie z drugiej strony tej wiśni którą już miałam
Jak poprzesuwam, wszystko będzie grało i buczało i odległości będą ok :-*
Ja blondi jestem przyznaję bez bicia :-*