Przesadziłam Dzięki Anulce dostałam olśnienia - hi hi
Zapomniałam, że rabatę poszerzam niedługo. Mam jakoś ostatnio pomroczność umysłową
Straszna gańba, taki ze mnie ogrodnik .
Ciekawe ile takich wpadek mnie jeszcze czeka

Posadziłam co 1 metr.

Tak jest psze Pani Do połowy lewego cycka

Lasów Ci u mnie pod dostatkiem Za chatą rośnie wielki dąb, wybierze się baba (czyli ja ) znowu z worem w teren w wiadomym celu
Siarkę muszę kupić na all i mączkę bazaltową też, bo mi się już skończyła

Joluś, Ali, Joasiu dzięki

Przesadziłam Dzięki Anulce dostałam olśnienia - hi hi
Zapomniałam, że rabatę poszerzam niedługo. Mam jakoś ostatnio pomroczność umysłową
Straszna gańba, taki ze mnie ogrodnik .
Ciekawe ile takich wpadek mnie jeszcze czeka

Posadziłam co 1 metr.

Jak tak czytam co piszecie o tych wszystkich mączkach i innych sypaczach to dopiero zdaje sobie sprawę że ja to całkiem zielona jestem i muszę się dobrze przygotować bo na zakupy się już umówiłam a tu jeszcze do sadzenia daleka droga. W ogóle po wczorajszym koszeniu trawnika doszłam do wniosku, że mam za dużą działkę jak dla mnie jednej małej ogrodniczki i to jeszcze początkującej i żeby ładnie wszystko wyglądało to musiałabym chyba zatrudnić ogrodnika na cały etat. A na to kasy nie ma

podstawą jest przygotowanie gleby w ogrodzie, zaopatrzenie jej w niezbędną próchnicę (obornik i kompost) i minerały w postaci mączki. Bez tego szkoda wydawać pieniędzy na rośliny, a "z tym" rosliny będa szaleć, że ogrodnik nie będzie w stanie ich dzielić i mnożyć aby zazielenić swoje aerały