a i jeszcze jedno Iwonka, te przybyszowe cebule za ile lat wytworzą swoje przybyszowe?

Cebulowe podleje deszcz. Wilgoć kompostu im wystarczy.

Allium atropurpureum - Czosnek purpurowy zbieram, obsuszam i pod koniec września sadzę do gruntu.
Główkowe zostawiam. Aniu, one są takie drobniutkie i taniutkie, że sobie głowy nie zawracam i co roku dokupuję nowe.

anna_t napisał(a)

a i jeszcze jedno Iwonka, te przybyszowe cebule za ile lat wytworzą swoje przybyszowe?

co roku z każdej cebuli masz nowe. Co roku to samo - dzielisz i masz już dużą cebulę.

to chyba wszystko już wiem.. wielkie dzięki

Pożyteczny wątek pod każdym względem. Popieliłam trochę w ogrodzie, nastawiłam podlewanie.Siedzę sobie, czytam, Doszłam tu:

AniMa napisał(a)

Toszko - SKARBNICO
Wiem, co bedę dzisiaj robić (po zebraniu w szkole...)

nagle mnie zmroziło: o k.., zebranie!

Wybiegłam z domu, spóźniłam się troszkę, ale byłam!

Ania, są te MIŚKI?

Ania chyba je sadzi, że jescze jej nie ma.

Teraz dopiero sie ogarnęłam, z niecierpliwością włączam kompa, a tu jeszcze zdjęć nie ma, uff czyli zdążyłam

Poczytałam o czosnkach. Chciałam biec do ogrodu wykopywać i sprawdzać, czy moje trzy sztuki się rozmnożyły. Ale robiło się ciemno. Za to poszłam zmiatać kulki styropianowe. Panoszą się przez remont po całym ogrodzie.

Cieeemno już!
Anula, umyłaś się? Rodzinę nakarmiłaś? Odsapnęłaś?
Czekamy!!!!

Żyjeeeeesz????

no helooooł

Som, ufff...
Mają mniejsze, wykopane bryły korzenne niż te z cisowni z pod Poznania :/ Nie wiem czy się martwić :/? Mój Em, wieczny optymista twierdzi, że jest wszytko ok. Radość z cisów psuje mi stres o to czy się przyjmą i w ogóle :/
Kopnijcie mnie w kuper i napiszcie, że wszytko będzie ok
Toszko kiedy cis idzie w korzeń, bo mi się już wszytko pomieszało :/?

no no śliczne są co ma być źle jak będzie dobrze