Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Ani :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Ani :)

Kawa 13:57, 14 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
jesssu już się przestraszyłam

____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Toszka 14:00, 14 mar 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kamilko, przestraszaj się - a ty jak dołki przygotowałaś? Przyszłościowe?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Dominika11 14:02, 14 mar 2016


Dołączył: 09 kwi 2014
Posty: 18709
no ja też - zabrzmiało groźnie - az czytałam na jednym wdechu
____________________
Ja i mój ogródek - ZAPRASZAM :)
anbu 14:19, 14 mar 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Toszka napisał(a)


Aniu gratuluję zakupów. ale...
Wybacz Kochana, myślę już kilka godzin czy mam ci to napisać czy nie... męczy mnie to okrutnie, a mysli typu "znienawidzi mnie, popłacze się kobitka" cały czas chodzą mi po głowie. Jednak abyśmy się dobrze zrozumiały - nie piszę tego złosliwie, ani zawistnie, ani po to by sprawić ci przykrość. Piszę właśnie z odmiennych pobudek. Z troski o przyszłość. Z troski o twoją satysfakcję. Nienawidzę sprawiać ludziom smutków, bo życie samo w sobie obfituje w takie momenty....

Czy rozumiesz moje intencje? Czy nie odbierzesz tego jako złośliwość i wytyk?

Otóż...
źle i nieprawidłowo przygotowaliście dołki. One są zbyt płytkie i zbyt wąskie. Korzenie muszą mieć na start "zachęcającą i kuszącą" dobrą ziemię na min. dwukrotną głębokość i szerokość doniczki. Minimum!
Teraz to tylko maleńkie bryłki korzeniowe obsypane są (w praktyce) z dwóch stron dobrą ziemią. Ale one mają rosnąć zwłaszcza w głąb. A tam co? - twardo i nieatrakcyjnie.
Jeśli zależy ci na niemal natychmiastowych przyrostach i ładnym wzroście w zdrowiu to korzenie potrzebują dołka z przygotowaną przestrzenią na wzrost. Ta przestrzeń to miękką, pulchną, łatwa do wzrostu ziemia obfitującą w kokietujące minerały, to taka ziemia, że korzonki chcą tam jak najszybciej pójść

Wiem, że się napracowaliście. Wiem. Jednakże dobrze by było, abyście jednak poprawili...

Aniu, jeśli sprawiłam przykrość, to proszę bardzo - wal między oczy, zniosę, nie będę się kłócić ani pyskować. Zniosę w milczeniu


Aaaaa umarłam A to Ci numer! Mówiłam, że ze mnie ogrodniczka taka jak z koziej doopy trąba a z mojego eMa tyż!
Dobrze że piszesz. Mogłaś wcześniej, to bym tam już wczoraj działała. No nic mus poprawić chociaż czuję się jak po siłowni i kartofla w zupie pogryźć nie umiem
Toszka no jak ja bym mogła Cię zbluzgać? No jak mogłabym się gniewać na Ciebie? No co Ty? Ty dla mnie Guru cisowe jesteś i nie tylko. Dzięki kochana, że napisałaś.
A następnym razem proszę od razu uwagi zgłaszać!
____________________
Ania Ogród Ani :)
Toszka 14:23, 14 mar 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
uffff
jak ja dopiero dzisiaj dojrzałam twoje cisy... i już posadzone...

a zniesiesz jeszcze jedna uwagę odnośnie wiśni? Zniesiesz?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anbu 14:25, 14 mar 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
No dajesz ...
____________________
Ania Ogród Ani :)
Kawa 14:26, 14 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Toszka napisał(a)
Kamilko, przestraszaj się - a ty jak dołki przygotowałaś? Przyszłościowe?

duże łopatą kopane każdy osobno pod każdego cisa

Ania dasz radę z emem raz dwa

ja sama sadziłam i kopałam się narobiłam to wam we dwójkę pójdzie
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
anbu 14:28, 14 mar 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Kawa napisał(a)

duże łopatą kopane każdy osobno pod każdego cisa

Ania dasz radę z emem raz dwa

ja sama sadziłam i kopałam się narobiłam to wam we dwójkę pójdzie


I tak chyba jest lepiej łopatą pod każdego cisa a nie rowek. Ja już sama nie wiem.
____________________
Ania Ogród Ani :)
iwka 14:32, 14 mar 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Jak to dobrze, że Toszka była jak sadziłam swoje nie dałabym rady ich wysadzać ziemia przekopana była prawie w kolano, jak nie głębiej na ponad metr szerokości

a ciekawi mnie co z wiśnią ?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Kawa 14:33, 14 mar 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
ja początkowo myslałam o rowku nawet sobie wytyczyłam sznurkiem ale że mi przy pierwszym kijowo poszło to latałam z miarką mi mierzyłam odległość od płotu i między cisami
tysiąc przysiadów odczulam haeheh
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies