Ja wczoraj też okrywałam rośliny. Wróciłam mokra taki śnieg padał. Zasypało nas konkretnie. Straty raczej będą. Teraz widzę, że połamało tulipany. Jednak był też mróz. Dziś zakładamy zimowe ubrania. Spadam szykować się do pracy. Zajrzę wieczorkiem pod warunkiem, że będę miała Internet, bo wczoraj było kiepsko.
Współczuję wszystkim, u których były majowe opady - szkoda przecież każdej wyczekiwanej i wypielęgnowanej rośliny. Do mnie na szczęście śnieg nie dotarł, choć bardzo się ochłodziło.
U mnie całą noc lało i był silny wiatr - trochę połamało rośliny, szczególnie Clematisy potargało i kwiatostany sośnie. Przymrozku jakby nie było. Śnieg nie padał. Większych strat nie odnotowałam. Mam nadzieję, że u innych również, a tam gdzie śnieg był to mam nadzieje, że obszedł się w miarę delikatnie .... tyle ludzkiej pracy....
Cały dzisiejszy dzień świeci słoneczko, ale chłodek jest i +8. W nocy podobno było +2.
Dokończyliśmy szybko obrzeże z pozyskanej wtórnie cegły i uciekliśmy do domu, bo wiatr przejmujący brrrr............
Acha! dzisiaj dokonałam niezwykle ważnego zakupu .............. kupiłam ..... kredki )))) będę rysować i kolorować ....... projekt mojego przyszłego ogródka )) coś sama staram się nagryzmolić, ale później liczę na Wasz odzew
Witaj Kasiu, dziękuję za odwiedziny i podpowiedz niezmiernie mi miło, zwłaszcza, że zimą, z zapartym tchem czytałam historię Twojego domu pięknie wszystko zaplanowałaś i wykonałaś ja jestem dopiero na samym początku - niestety ale wiele rzeczy sobie podejrzałam i zanotowałam , ale tutaj pisać o tym nie będę, bo to forum o ogrodach Właśnie dlatego dobrze pamiętam Twoją osobę i wątek jako niezwykłe jestem bardzo ciekawa Twojego ogrodu koniecznie załóż swój wątek
Pozdrawiam !