Kasiu, przez 13 lat wiele przeżyłam w ogrodzie, łącznie z przenoszeniem ogrodu na nowe miejsce. Takie ogrodowe zawirowania i stąd trochę doświadczenia.
Ooooo jaka miła wizyta - witaj Pawełku! fajnie, że mnie odwiedziłeś na wstępie dodam, że wciąż czekam na Twój wątek! ) no nie męcz mnie już i pokaż nam swoje królestwo
baaardzo bardzo się cieszę, że werbena tak ładnie wzeszła i się rozrosła, to naprawdę miła wiadomość wstaw fotkę
ooo tak, magiczna dłoń ! )) jest taka magiczna, że ........niestety w tym roku nie mam ani jednej werbeny, pewnie dlatego, że totalnie przekopałam miejsce pod nową rabatę magiczną łopatą no i pewnie dodatkowo wypieliłam magiczną dłonią )... Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę je miała )
Zmieniło się faktycznie dużo u nas i chyba na lepsze ilekroć patrzę na zdjęcia wyciętych leszczyn to śmieję się w duchu do Ciebie, bo jak tylko założyłam wątek to mi radziłeś ich usunięcie, a ja byłam wtedy jak szczypior na wiosnę i za ich ratowaniem o ja.... )) trzeba było wtedy Ciebie posłuchać )
Kompostu zazdroszczę no może bez lądowania w nim )
Odzywaj się częściej! Pozdrawiam!
p.s. no i załóż wątek
"trochę doświadczenia".... Jakie trochę) ! kopalnia wiedzy i doświadczenia a ja bardzo się cieszę, że mnie tym darem wspierasz, żebym głupot nie robiła )
A, jeszcze coś. Czytając poradniki ogrodnicze i rady jak zaprojektować ogród (13 lat temu) mocno utkwiła mi rada by tworzyć obrazy. Usiąść w wybranym miejscu ogrodu, spojrzeć przed siebie i spróbować wyobrazić sobie co chcę zobaczyć przed sobą. Mnie to pomogło, siadam, patrzę i dumam. Jeden dzień, za tydzień ponownie, czasem od razu obraz się pojawia. Ważna jest tak zwana oś widokowa. Dzisiaj usiadłam po pracy w ogrodzie w ulubionym miejscu i patrzyłam zadowolona, że mam przed sobą obraz, który się zmienia sezonowo ale zawsze mnie zachwyca. Jest to jedno miejsce a staram się jeszcze inne dopracować.
Ania i Marzenka mają takie piękne ogrody, że można paść! ... My jednak nie padajmy, działajmy i czerpmy od nich inspiracje i porady, bo mają świetne doświadczenie i wiedzę
Na wstępie powiem tak - nie należy zakładać ogrodu nim się domu nie wybuduje ))) naprawdę )) i do tego jak się ma małą działkę jak ja ))
Bardzo się cieszę, że kupiliście działkę i działacie! będziemy się wspierać w tej walce ) jeśli nie masz jeszcze wątku, to koniecznie załóż
Będę teraz odpowiadać na Twoje kolejne posty
.... a kolejne 20 czeka razem z cisami (i jednym Little Dorit, który mówił do mnie "weź mnie) w doniczkach
No nie to jest aż nieprawdopodobne, że istnieje na tym świecie jeszcze jedna osoba, która myśli i robi to samo co ja, a tu dopiero druga strona czuję, że tu długo zasiedzę
O tak, istnieje dzięki za wywołanie tych już historycznych zdjęć, naszych pierwszych zakupów ) aż się łezka zakręciła ) wybrałam z nich kilka i skomentuję (aaa, wtedy jeszcze nie wiedziałam, że można wrzucać max 4 zdjęcia w jednym poście )) Początki, początki
2 pierwsze zdjęcia to thuje i cisy - naprawdę niesamowicie urosły w ciągu roku
3. jaśmin żółty - ooo, jest o wiele wiele większy ) z dotychczasowego doświadczenia potwierdzam, że najlepiej sadzić na stanowisku słonecznym jak mi go kosmosy giganty zacieniły to zzieleniał a ładniejszy jest jak jest żółty
4. tego pięknego bluszcza już nie ma nie przetrzymał zimy
5. trzmielnia sun-spot - nie podoba mi się, nie chcę, nie kupię więcej ) dobrze, że wtedy kupiłam tylko jedną sadzonkę ) chociaż już dzisiaj wiem, że nie kupujemy pojedynczych sadzonek, tylko kilka sztuk w jednym gatunku ) no chyba że coś ma być jako soliter (no raczej nie dotyczy to trzmieliny sun-spot) )
Na pocieszenie .............. zakupiliśmy ............... ławkę ogrodową "Pomorską" jak Wam się podoba ? )
Czy dalej czytam to widzę, że na maxa profesjonalnie i dużo pracy
o rety!!!! to było właśnie mega nieprofesjonalne )) to jest ten moment o którym myślę, jak mówię, że żałuję, że nie wcześniej trafiłam na Ogrodowisko!!!! to jest moment kiedy można było pewne rzeczy zrobić inaczej zamiast potem poprawiać ale dużo pracy faktycznie tak ))) no i od czegoś trzeba było zacząć , tylko dlaczego tak bezmyślnie )))
ławka fajna i wygodna co najważniejsze i mogę polecić, jak kolorek nie zblednie to dostanie nowe oblicze I jest jeszcze widoczna jedna z leszczyn - trzeba było ją wtedy już wykopać (drugą też zamiast kopać w 2012 koparką) i zaorać porządnie cały teren i wypoziomować a nie na oko (w tym roku w wielu miejscach dosypywaliśmy ziemi).
Co jeszcze? obecnie cegły zostały tylko i wyłącznie na tym fragmencie pokazanym bezpośrednio za ławeczką - już mi się nie podobają jako obwódki i poszły out, co innego mur z cegły ) no i oczywiście ćwiczę się w kancikach - to jednak elegancka sprawa
aaaa, no i nie robiłabym teraz tej siatki ogrodzeniowej tylko wymurowała od razu ogrodzenie, bo w tym przypadku tak już w tym miejscu zostanie, jedyne pocieszenie, że zarośnie ) a sąsiad kiedyś pewnie też coś posadzi ) na samiutkim początku Sebek radził mi wyższą podmurówkę pod siatką żeby chwast nie przełaził i tutaj jest wsadzony wysoki krawężnik, ale głównie wkopany w ziemię, a nad ziemią za mało - chwast przełazi przez siatkę ;( podsumowując - trzeba było od razu wymurować ogrodzenie z wysoką podmurówką to już rada dla Ciebie, bo w dokładnie tym miejscu ja już tego nie zmienię, ale w pozostałej części jaknajbardziej tak będzie )
Nawet wśród stożków można znaleźć takie kwiatki ba! okazy
Kasiu przepięknie u Danusi widać lata pracy pięknie pięknie !!!! PO takich odwiedzinach miałaś pewnie mnóstwo nowych pomysłów na swój gród, ja mam taki mętlik w głowie za każdym razem jak jesteśmy w odwiedzinach u Ani " lecę w kulki"
To pierwsze spotkanie z Danusią i jej przepięknym ogrodem potem było jeszcze kilka i mam nadzieję, że będzie niejedno Danusia jest niesamowita, a jej realizacje piękne, dają wiele inspiracji, potem cały czas pomysły kłębią się w głowie Tak... to było dla mnie bardzo ważne spotkanie
Ewa - wpadłam tylko na sekundę, bo zobaczyłam co piszesz ale stare zdjęcia wyciągnęłaś )) i absolutnie nie polecam wzorować się na tym co wyprawiałam w 2011 roku ))) zabraniam! można sobie pooglądać te początki, ale jako przykład negatywny )))) najlepiej czytać mój wątek od końca ) nim zaczniesz cokolwiek robić na swojej działce poczytac Ogrodowisko, szczególnie artykuły Danusi o projektowaniu i zobacz relacje z realizacji przez Danusię różnych ogrodów (potem podeślę przykłady) - dzięki temu unikniesz wieeeeeelu błędów!
Serdecznie pozdrawiam!
Potem wpadnę na dłużej i odpowiem wszystkim miłym Gościom
I na tym moim zdaniem polega urok ogrodowiska, że nasze ogrody robią się ze strony na stronę coraz piękniejsze i ciekawsze I my stajemy się coraz większymi znawcami Chociaż do eksperta to mi jeszcze daleko
Pracowite będzie lato tego roku oprócz obowiązków zawodowych, będziemy pracować w naszym ogródku oraz musimy trochę odnowić i prześwietlić ogród Rodziców ale to dopiero w drugiej połowie lipca, bo teraz nie damy rady ze wszystkim. Myślę, że pomysł z hostowiskiem jest dobry i bardzo pasuje pod tą sosnę.
Życzę wszystkim miłego wieczoru my mamy dzisiaj wychodne
Kasiu pięknie się patrzy na twój ogród jak wszystko rośnie, uwielbiam na moją działkę jeździć jestem na niej czasami dwa razy na dzień, gdyby nie praca to chyba bym tam cały czas siedziała. Obok nas zaczeli się budować z jednej i z drugiej strony sąsiedzi i muszę się przyznać, że więcej bym mogła powiedzieć im co robią ich budowlańcy na ich budowie niż oni sami, patrzę na te budowy i coraz bardziej przekonuję się do budowy z prefabrykatów tyle, że to dość drogie, przy tej budowie moje roślinki mają większą szansę na przeżycie
Ewa, to wspaniale, że lubisz swoją działkę, a jak wybudujesz dom i założysz piękny ogród to już w ogóle nie będziesz chciała wychodzić ja myślę, że i u mnie tak będzie) my wciąż dyskutujemy nad tym z czego budować, ale na ten temat to już na PW