Cześć Kasiu, wiesz że werbenka od Ciebie jakimś cudem raz że wykiełkowała a teraz jest tak wielka
że panuje w ogrodzie

Coś mi mówi że to zasługa Twojej magicznej dłoni i wpływu pośredniczącego
Danusi

Wiem że mam rację

Tak czy inaczej jeszcze raz chciałbym podziękować bo teraz wreszcie
chyba doczekam się nasion! jupiiii

bardzo bardzo dziękuję
Przeleciałem Twój wątek i pewnie przekroczyłem prędkość dopuszczalną na Ogrodowisku ale Danusia
chyba nie wlepi mandatu

haha Zmiany mega. Ja aż nie wierzę że czas tak leci i wszystko tak szybko
rośnie. Obym się nie obudził z ręką w... kompoście? Dlatego zmykam i idę coś przekopać

Pozdrawiam!