Kasiu, dziś konkretnie...
Myślę, że jak kupisz umbry szczepione na dwóch metrach...to będą za wysokie i będzie widać ustrojstwo, ja bym wzięła dokładnie jak wysokość muru.Jak będziesz miała okazję w realu popatrz jak umbry formują koronę...ona zaokrąglają się od szczepienia w górę...inaczej niż przy katalpach, klonach czy robiniach...korony tych drzew opadają trochę w dół
Cześć Aniu dzięki za radę, tak właśnie myślałam, że może być widać w przestrzeni między podstawą korony a górą muru. Umbry już widziałam kilka razy na żywo bo mi się strasznie podobają i komuś odpisywałam też, że właśnie w tym przypadku Umbry powinny być dobre, bo rosną w górę, a nie tworzą parasola cieszę się bardzo, że potwierdziłaś ten kierunek myślenia ilekroć jestem na działce to spoglądam sobie na to miejsce i rozmyślam )) coś napewno z tym trzeba będzie zrobić )
Dzięki i pozdrawiam!
Kasiu, zaglądam i słyszę, że sprawę zakrycia szkaradztwa u siąsiada nadal rozważasz.
Ja z drzewkami nie pomogę bo się nie znam.
Ale kibicuję, na pewno wybierzasz najlepsze rozwiazanie
Miłego dnia
Witaj Tess narazie jeszcze rozważam, bo sadzić nie mogę, chociaż bardzo mnie korci )) jakbym posadziła to nie miało by to najmniejszego sensu w tym momencie niemniej jednak, już jakaś koncepcja ogrodu powstaje pomału i to jest bardzo pozytywne
Serdecznie pozdrawiam
Tegoroczny sukces hodowlany - bluszcz od Danusi zaczął się wspinać wprawdzie tylko jedna sadzonka tak "wybujała" liczę, że zimę dzielnie przetrwa i ruszy z kopyta )
Najwyraźniej się do kwitnienia szykuje! A bluszcz kiedy posadziłaś? Jeżeli w zeszłym roku, to doskonale sobie radzi z przyczepianiem się do ściany. Ja najdłużej zwykle czekam na taką zdolność u hortensji pnącej. Zbierzesz nasiona z kosmosu?