Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB

Trudne pięknego początki - ogródek KasiWB

popcorn 19:09, 24 sty 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Monolog boski
A te drzewa duże to są wycięte? Teraz nie masz tyle cienia na działce? Strasznie ciemno

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
Tess 22:01, 24 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Toszka napisał(a)

Tess, błagam cię, tylko mnie nie zlinczuj, ale muszę nawiązać do słowa "zamienisz serba". Problem serba rozpisałam wcześniej, ale zacytuję ku przypomnieniu...


Wrócę do tego serba. (...) Mam takie zboczenie, że myślę jak to będzie wyglądać za 10-20lat.
A będzie to wyglądać tak, że nad kulami z wiśni będzie górować pojedyńczy 10cio, 15sto metrowy iglak. Dodam, samotny iglak. No dobrze, można powiedzieć "będzie strzyżony". Tylko jak długo dasz radę go strzyc bez specjalistycznego sprzętu? Bez, dajmy na to - wysięgnika. Latka też lecą... nie tylko drzewom... Jeśli zetniesz mu "czub" to sens serba w tej rabacie zatraci się zupełnie. I będziesz go chciała wyciąć. Samo wycięcie drzewa (pomijam przeskoczenie urzędowych procedur) to nie tylko piła i już. Największy problem zostaje z karpą-korzeniem... a to już nie takie proste i nie zabawne


Tess, wnioskuję, ze jeszcze nie "zamieniałaś" lub nie wykopywałaś żadnego wyrośnietego drzewa
Ja tak. I to nie raz. Miałam okazję też być przy wykopywaniu korzeni kilkunasto- i kilkudziesięcioletnich drzew. I uwierz mi, to na prawdę jest heroiczna robota nawet z cięęęężkim sprzętem. A jeszcze takie wykopywanie w ogrodzie z roslinami po bokach... niewykonalne by nie rozorać wszystkiego w promieniu kilku, kilkunastu metrów (optymistyczny wariant).
Duże drzewa mają zazwyczaj tak duże korzenie jak samo drzewo na górze. Jest jeszcze problem z ustawą... Aby zlikwidować drzewo powyżej 10 lat musisz mieć zgodę z gminy, zapłacić za kubiki (drewno pozyskane...sic!). Wcale tej zgody możesz nie uzyskać! A zazwyczaj jak sama wytniesz bez zgody to już "jakaś dobra, bezinteresowna dusza" zadba o poinformowanie odpowiednich władz. Kary są olbrzymie!


Ależ Toszko, skąd przypuszczenie, że jestem w stanie kogokolwiek za cokolwiek zlinczować?

Zapewniam Cię, że czytałam wszystko, co zostało napisane w dyskusji nad być albo nie być serba, w tym także to, co przytoczyłaś.

A teraz do meritum: wycięłam w swoim życiu ponad 200 drzew, sosen i świerków (zwykłych, nie serbów). Tym, co już łapią się za głowę w trosce o ochronę przyrody, bo od razu wyjaśniam, że wcześniej wsadziłam ponad tych 2000 drzew. Mam własny mały lasek.
Podkreślam - wycięłam, nie wykopywałam, bo karp nie usuwałam.
Nie widzę takiego powodu. Korzeń świerka jest palowy, więc i tak nikt go do końca nie usunie. Ponadto świerk (i sosna) nie wypuszcza z pnia odrostów, a po kilku latach sam się w glebie rozłoży.
Wiem to, bo tak właśnie było z resztkami pni usuniętych sosen i świerków.

Co do procedur urzędniczych - faktycznie, trzeba występować o zgodę na wycięcie drzewa, jeżeli ma więcej, niż 10 lat. Ale procedura jest prosta, a urzędnicy wcale nie są tacy źli
Wiem z autopsji, że wolą wyrazić zgodę i mieć spokój.
Bo jeśli nie wyrażą zgody to istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że:
wnioskodawca i tak to drzewo wytnie,
sąsiad lub ktoś inny go podkabluje,
wówczas procedura urzędnicza jest długa i uciążliwa (także dla urzędnika) - a urzędnik tego nie lubi

Proszę ewentualnych urzędników o wyrozumiałość - absolutnie im nie dokuczam. W każdym razie nie było to moim zamiarem.
Opłat za wycięcie drzew od osób fizycznych, nie prowadzących na terenie nieruchomości na której rośnie owo drzewo, nie pobiera się.
art. 86 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody stanowi, że: Nie pobiera się opłat za usunięcie drzew:
2) na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej.


Pozdrawiam wszystkich, którzy dotrwali w czytaniu tej epistoły do tego momentu
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
nieszka 22:08, 24 sty 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Ja dotrwałam
Tylko tak się zastanawiam czy potem w miejsce takiego wyciętego, nie wykopanego drzewa coś można zasadzić? Czy korzenie nie są zbyt dużą przeszkodą do kolejnych nasadzeń?
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
kaisog1 22:11, 24 sty 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Sluchajcie skąd sie Wam wzięło to "10 lat"???? Z tego co ja wiem to zależy od grubości pnia na jakiejś wysokości a nie lat.... mylę się?
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
kasik778 22:15, 24 sty 2013


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Tess podsumowałaś dyskusję

my na naszej działce wycięliśmy kilka orzechów, bo mieliśmy małą plantację, choć były stosunkowo nieduże to potwornie zacieniały całą działkę... nie usuwaliśmy karp, bo to była katorżnicza robota, zostały, teraz nie ma po nich śladu, na pewno głęboko w ziemi są jeszcze korzenie, ale generalnie nie jest to bardzo uciążliwe w dalszych nasadzeniach, przy czym im większe drzewo tym większa karpa zostaje, coraz trudniej ją później usunąć, moim zdaniem na małej działce trzeba bardzo dobrze przemyśleć nasadzenia dużych drzew

Kasiu pozdrawiam ale się wywiązała u ciebie dyskusja
____________________
nieszka 22:16, 24 sty 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Nie jest wymagane zezwolenie na usunięcie drzew i krzewów, których wiek nie przekroczył 10 lat.
____________________
jeszcze hobby czy juz uzaleznienie
Tess 22:54, 24 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Nieszko - jeśli przez "w miejscu" rozumieć, że dokładnie w tym samym - to nie. Bo tam jest pień. Ale tuż obok, jakieś 20-30 cm, może trochę więcej, może mniej od pnia - można. Piszę oczywiście o świerku, bo inne drzewa, z korzeniami bardziej rozłożystymi, sprawiają jednak więcej problemów.

Gosiu, 10 lat się wzięło z ustawy Art. 83 ust. 6 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody.
Pamiętasz, że obwód pnia coś znaczy, bo pewnie dawno temu ta grubość miała znaczenie.
Teraz do 10 lat można wyciąć każde drzewo w ogrodzie, bez względu na grubość pnia.

Natomiast grubość pnia ma znaczenie przy określaniu opłat za wycięcie drzewa. Zgodnie z art. 85.ust. 1 ustawy o ochronie przyrody opłatę za usunięcie drzew ustala się na podstawie stawki zależnej od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa. I te opaty są rzeczywiście duże, o ile są pobierane. Bo jak już ustaliliśmy, od osób fizycznych nie pobiera się.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
kaisog1 22:59, 24 sty 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
A jak ustalaja czy drzewo ma więcej niz 10 lat?

Pomijam to, że na krzewy też trzeba miec pozwolenie..... jak czyściliśmy działkę to nie bylo mowy o ilości lat a jedynie o grubości pnia... dotyczylo to i drzew i krzewow. Nie pobierano opłaty tylko wtedy jeżeli krzew miał pien do 15 czy 20cm.....
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Tess 23:03, 24 sty 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Gosia, naprawdę? A działka na osobę fizyczną kupiona?
I kiedy była ta wycinka?
Bo ja cytuję obecne przepisy. Wiem, że obowiązują już na pewno co najmniej dwa lata, bo wówczas ode mnie opłaty nie pobrano. I obowiązują dziś, bo nie dalej, jak w ub. tygodniu dzwoniłam do mojej dzielnicy w sprawie uzyskania zgody na wycięcie modrzewia.

A jak ustalają wiek - nie wiem. To pewnie wycinający musi udowodnić, że drzewo ma nie więcej
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
kaisog1 23:32, 24 sty 2013


Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108
Tereska no powaznie.... wycinka była w 2008/9
____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies