Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W Kruklandii

W Kruklandii

Gruszka_na_w... 22:19, 04 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Juzia napisał(a)


Tak myślałam właśnie... że za dużo A te maliny mi się nie będą rozłazić?

Pewna nie jestem właśnie Ale że mocno się rozłazi???


Jesienne maliny są o niebo mniej "rozchodliwe" niż te letnie. . Wydaje mi się, że mają też mniej kolczaste łodygi.

O rokitniku napisała Ci Sylwia. W swoim wpisie ujęła wszystkie moje obawy. Nie ma sensu sprowadzać sobie na działkę problematycznych roślin. Zrozumienie tego zajęło mi kilka lat, kosztowało sporo zdrowia, wysiłku i pieniędzy, bo trzeba było zakupić specjalistyczny sprzęt.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
TAR 22:31, 04 kwi 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10755
Ja tez bym w zyciu rokitnika, oliwnika, akacji na dzialke sobie nie posadzila dobrowolnie.

2 lata temu kolo naszej pracy usuwali wielkie i rozrosniete rokitniki. Niby usuneli do zera. A juz sa kolejne niewiele mniejsze.
Zakazuja pistii jako inwazyjme a rokitnik jest tak samo paskudny, zreszta akacja podobnie.

Argumentacja Sylwi tez do mnie przemawia. Ucze sie juz na bledach innych plus moich z poprzednich ogrodow

Jutro jade po te porzeczki. Co mam z nimi dalej robic?
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Juzia 14:08, 05 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
sylwia_slomczewska napisał(a)

Nie mam czasu na studiowanie planu, ale co do rokitnik wypowiem się bo miałam dwa został jeden, a i tak o jednego za dużo. Rozłazi się jak ch...ra, albo jeszcze szybciej i gorzej. płytko, ale baty na kilka metrów i na każdym po kilka kilkanaście nowych rokitników, kolce masakra jak u berberysów tylko rozmiar 5XL. Rozłazić się zaczyna już w drugim roku od wsadzenia, wędruje bardzo daleko jednorazowo nawet przeszło 6 metrów od matki i te młode w jeden sezon rosną nawet do metra wysokości. Owocuje dopiero po kilku latach , jak już masz tych odrostów od groma. Do owoców nie ma się jak dostać bo te kolce skutecznie nie pozwalają się zbliżyć. Czekać na przemrożenie nie ma po co bo ptaki są szybsze i objadają do zera. wizualnie dekoracyjny jako pojedynczy egzemplarz bo kora srebrno siwa i listki siwo niebieskie i wcześnie startuje, jesienią się nie przebarwia zostają owocki na kilka dni dosłownie. Wyrasta wszędzie w środku krzaku róży, w tawule nic go nie powstrzyma. przebija włókninę bez większego kłopotu, a i membranę jak do oczek wodnych przebiłby bez problemu bo nad ziemię wyłazi pierwszym kolcem. Kaleczy ciało okropnie, lubisz na bosaka latać więc przemyśl raz jeszcze bo taki kolec przez stopę między palcami przejdzie na wylot od strzała. Wykopanie po dwóch latach od wsadzenia stanowi wyzwanie i rozoranie dokumentne powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych. Starszego nie podjęliśmy już próby bo nie na nasze siły i niewykonalne chyba. Z odrostami walczymy non stop, cały rok zima też bo wtedy najłatwiej je wśród roślin bezlistnych wypatrzyć. Kalosza przebijają bez kłopotu. Nie wiem czy wiesz jak zachowują się sumaki octowce? To rokitnik jest 100 razy gorszy przez te kolce właśnie. Rosa rugosa to przy nim pestka bo nie wędruje na takie odległości i częstym koszeniem wokół niej upilnujesz. Rokitnik tępiony daje odrostów jeszcze więcej.


Ok. Dotarło
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 14:09, 05 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Jesienne maliny są o niebo mniej "rozchodliwe" niż te letnie. . Wydaje mi się, że mają też mniej kolczaste łodygi.

O rokitniku napisała Ci Sylwia. W swoim wpisie ujęła wszystkie moje obawy. Nie ma sensu sprowadzać sobie na działkę problematycznych roślin. Zrozumienie tego zajęło mi kilka lat, kosztowało sporo zdrowia, wysiłku i pieniędzy, bo trzeba było zakupić specjalistyczny sprzęt.


To zamiast rokitnika będą maliny jesienne
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 14:10, 05 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
TAR napisał(a)
Ja tez bym w zyciu rokitnika, oliwnika, akacji na dzialke sobie nie posadzila dobrowolnie.

2 lata temu kolo naszej pracy usuwali wielkie i rozrosniete rokitniki. Niby usuneli do zera. A juz sa kolejne niewiele mniejsze.
Zakazuja pistii jako inwazyjme a rokitnik jest tak samo paskudny, zreszta akacja podobnie.

Argumentacja Sylwi tez do mnie przemawia. Ucze sie juz na bledach innych plus moich z poprzednich ogrodow

Jutro jade po te porzeczki. Co mam z nimi dalej robic?


Już piszę wiadomość
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 09:49, 09 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
Takie rzeczy...





a u mnie 3 st.

Myślę nad zrobieniem inspektu...
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
mrokasia 09:54, 09 kwi 2025


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19764
Juzia, a to nie Ty mówiłaś, że wysiewy Cię nie kręcą??? Chyba coś pokręciłam... Niezłe przedszkole .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Juzia 10:36, 09 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
mrokasia napisał(a)
Juzia, a to nie Ty mówiłaś, że wysiewy Cię nie kręcą??? Chyba coś pokręciłam... Niezłe przedszkole .


W sumie to mnie nie kręcą... ale żreć coś trzeba
Chciałam mieć szybciej, a tu pogoda niesprzyjająca
W zeszłym roku kupiłam sadzonki i tylko z ogórków byłam zadowolona. Reszta jakaś mizerota wyszła. To postanowiłam w tym roku wysiać sama to czego jemy najwięcej.
A pomidory i papryki wysiałam na próbę... bo to takie z nasion wyjętych przy konsumpcji Prawie wszystko wylazło i teraz będę miała nadwyżki

____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 07:54, 11 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
Kto czeka na rośliny ode mnie... to sorki...



niech chociaż wiosna wróci
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 07:56, 11 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41344
A na parapecie... lato


____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies