Mini-zagajnik brzozowy wyobrażam sobie mniej więcej tak:
Z tyłu derenie aurea, brzozy rozrzucone w miarę nieregularnie, na dole hosty i może jakieś trawki. Pewnie świetnie wyglądał by Red Baron, ale czytałam, że może być ciężko z przetrwaniem zimy.
Po lekturze wątków o żywopłotach myślę, że optymalnym wyjściem będzie jednak Smaragd na ścianie graniczącej z bałaganem sąsiada, a dalej za zagajnikiem z kolei thuje Aureospicata, żeby nie otaczać się tym samym ze wszystkich stron.
Jak myślicie, ten żywopłot ze Smaragdów powinien być na całą długość boku, czy czymś go przemieszać w okolicach kasztanowca? Z jednej strony jednolita całość będzie łatwiejsza do dalszego komponowania rabat, z drugiej strony, no sama nie wiem
Ogólnie w planie na ten sezon jest zrobienie zagajnika, żywopłotu od sąsiada i, mam nadzieję, rabaty przy tarasie. Co do tej rabaty mam na razie duże wątpliwości, dlatego będę liczyła tutaj bardzo na Wasze sugestie. Później wrzucę zdjęcie.